Nu ja się przyznam, że raz specjalnie poszedłem na katolicką mszę o uzdrowienie prowadzoną przez ludzi z Odnowy w Duchu Świętym, żeby zostać świadkiem czegoś podobnego
Ale niczego takiego nie było. Mam znajomą w KZ-cie, muszę do niej zagadać czy widziała kiedyś takie uzdrowienie.