przez Agnes » Pt kwi 20, 2012 21:18
W KRK nie mogłam znaleźć Jezusa, nie czułam się blisko Niego. Odgradzały mnie od Niego ceremonie, rytuały, a przede wszystkim wiele doktryn rzymskokatolickich. Jak choćby wspomniany przez Ciebie kult świętych. I inne, jeszcze gorsze!
Zaczęłam czytać Biblię i odkryłam, że mnóstwo nauk KRK jest po prostu sprzecznych ze Słowem Bożym. I to sprzecznych do tego stopnia, że aż byłam tym przerażona.
Chciałam znaleźć taki Kosciół, który głosiłby naukę Chrystusa bez zniekształceń. I który skupiałby się na Nim - był maksymalnie chrystocentryczny. Zapoznawałam się z wieloma różnymi doktrynami - nie na zasadzie, że idę jak w supermarkecie i wybieram sobie, co mi pasuje. Natomiast poszukiwałam szczerze i z całego serca wspólnoty, która - na tyle na ile to jest dostępne ludziom - pokazuje jak naśladować Chrystusa. Nie papieża, nie świętych - ale Jego samego.
Stwierdziłam, że Marcin Luter był osobą, która - pod działaniem Ducha Świętego - zreformowała Kościół w tym właśnie odpowiednim kierunku. Gdyby papieże czasów Reformacji uznali słuszne postulaty Lutra - mielibyśmy dziś zreformowany Kosciół Katolicki, oczyszczony z nadużyć i pogaństwa, a nawet (przykro mówić) jawnych bluźnierstw. Ale stało się inaczej.
Wiedziałam, że nie mogę należeć dłużej do KRK (sumienie mi na to nie pozwalało) - i wiedziałam, że Bóg, tak jak Go o to prosiłam, pokazał mi właściwą dla mnie drogę. Więc dokonałam konwersji. Najlepsza decyzja w moim życiu. I najważniejsza.
Oczywiście to nie znaczy, że wszystko w ewangelicyzmie jest bez skazy. To forum jest dowodem, że jest wiele spraw, które nas martwią, że często współczesny ewagelicyzm marnuje i sprzeniewierza owoce Reformacji. Ale wierzymy, że jeśli będziemy tylko trzymać się Ewangelii - i modlić - to Bóg poprowadzi KEA. Nawet w tych trudnych współczesnych czasach.