przez geddy » N cze 23, 2013 18:35
Jak już wcześniej powiedziałem, nie patrzę na Luteranizm przez pryzmat liberałów. To prawda strasznie mnie dobijają słowa Pani Evy Brunne (używam "Pani", gdyż absolutnie nie uznaję urzędu tej Pani)...nie muszę tutaj przytaczać słów, bo wierzę, że każdy tu obecny Luteranin konfesyjny wie o co chodzi. Kieruję się dość konserwatywnymi zasadami: NIE dla: aborcji, eutanazji, in-vitro (jeżeli dochodzi do selekcji zarodków), związków homo- bi- i innych temu podobnych, antykoncepcji.
Nie zna Pastor mojej wiary, zaangażowania w mój Kościół, więc uważam te słowa za bezzasadne.
Przyznam rozmawiałem z Księdzem ewangelickim na temat wiary i to było poszukiwanie Chrystusa. Prosiłem Chrystusa o wskazanie mi drogi. Myślę, że mi wskazał tę drogę.
Jak dla mnie, gdybym miał wybrać wspólnotę protestancką, najbliższą moim przekonaniom wybrałbym Luteranizm w wykonaniu polskim w nurcie konfesyjnym.