Witam

[Elżbieta]

W KRK zniosą celibat ? - nie wierzę

[Witold]

Oczywiście można sobie z tym poradzić: przestać się przejmować się Pismem oraz sumieniem.

Eucharystia jest "Uobecnieniem". Co do wyznania grzechów, ma Pastor na myśli Spowiedź Powszechną ( Owe wyznanie grzechów dokonuje się podczas Sakramentu Pokuty, czyli najczęściej w konfesjonale i tam nie ma wstawiennictwa Maryji i Swiętych w rozgrzeszeszeniu - Proszę nie wprowadzać w błąd!!!!), która gładzi grzechy powszednie. Owe wstawiennictwo jest prośbą do Maryji i Swiętych, aby się za nas modlili, tak jak się prosi znajomych o modlitwę, tak my prosimy świętych o modlitwę. W Katolickich Kościołach Wschodnich nie ma wymogu celibatu to dwa.
Ofiara Mszy Sw, niczego nie dodaje niczego nie mnoży i niczego nie odejmuje! Jeżeli Pastor podejmuje dyskusje proszę się zapoznać z nauką mojego kościoła a nie strzelanie.

Jacy święci? Myślisz że Kolbe i Kostka patrzą na nas z góry? Przecież tak jak wszyscy ludzie umarli czekają na sąd ostateczny. Myślisz że to że skoro kilka osób stwierdziło że byli tacy cnotliwi to można być pewnym że są w raju?
Przy okazji poszukaj w Biblii co mówi ona o rozmowach ze zmarłymi.

Szkoda że podjąłeś taką decyzję, życzę Ci żebyś z czasem znalazł prawdę.

[septemberlicht]

W KRK zniosą celibat ? - nie wierzę

Dopóki o kwestii celibatu decydują w KRK duchowni, mężczyźni po 60, którzy spędzili całą swoją młodość i resztę życie w celibacie, nie zmieni się nic. To chyba jasne. Przyczyn nie trzeba wyjaśniać.

Gdyby natomiast w KRK do głosu dopuścić młode pokolenie, a także osoby świeckie, w tym żonate i zamężne, sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej. Tyle że "grupa trzymająca władzę" nigdy na to nie pozwoli.

Swoją drogą, pamiętam jak dawno temu, w szkole średniej ksiądz na religii podpytywał nas o stosunek do celibatu. Okazało się, że w całej klasie jedna-jedyna osoba była za jego zachowaniem.

[Jakub]

Myślę, że w perspektywie 20-30 lat celibat w KRK zostanie zniesiony na zasadzie podobnej jak z diakonami stałymi. Przy takim założeniu, że będzie sobie duży obszar bez księdza, ale będzie tam mieszkał jakiś teolog z rodziną, zaangażowany w życie parafialne, pracujący w świeckim zawodzie, będący np diakonem stałym. Wtedy na rękę będzie wyświęcenie go na księdza. Natomiast nie wierzę, aby nagle dano taki wybór seminarzystom.

[septemberlicht]

Nie wierzę, że stanie się to w perspektywie 20-30 lat. Tym bardziej, że na zachodzie Europy już od dawna są sporej wielkości obszary bez księdza, a mimo wszystko nikt nie ryzykuje wyświęcania na księży żonatych katolickich teologów. Braki łata się księżmi z zagranicy, często z Polski.

Zresztą przypuszczam, gdyby pozwolono szerokiej grupie żonatych mężczyzn na pełnienie posługi kapłańskiej, katolickie seminaria zwyczajnie by opustoszały. A na to KRK nie może sobie pozwolić.

[damianon]

Współcześnie formacja seminaryjna jest jednym ze sposobów na uniknięcie kłopotliwych pytań rodziny o ożenek. Jak powszechnie wiadomo duża część seminarzystów to osoby o skłonnościach homoseksualnych. Ostatnio była dosyć głośna sprawa rozwiązania seminarium katolickiej diecezji sosnowieckiej. Jeżeli by znieść obowiązek celibatu to homosie nie mieliby się gdzie ukryć. Wiedzą o tym biskupi i inne osoby decyzyjne we władzach KRK które same są bardzo często są homoseksualistami a jak wiadomo homoseksualistom w KRK małżeństwo nie jest do niczego potrzebne.
Znam 2 osoby które zrezygnowały z nauki w seminarium z powodu "pedalskiej" atmosfery i dwuznacznych propozycji nie tylko ze strony kolegów.
"Tak więc po owocach poznacie ich" Mt. 7:20

[Witold]

dołożę ciekawy artykuł:

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/skandal ... omosc.html

Hehe, "święte miasto"

[geddy]

Przerażeniem czytam te posty, rozumiem, że autorzy bierzecie za nie odpowiedzialność. Z drugiej strony nie rozumiem dziwnej fascynacji homoseksualizmem, a może to pewne osoby mają z tym problem?
Problem jest faktycznie poważny , jednak Benedykt XVI (jeszcze jako kardynał) stworzył odpowiednią Instrukcję, której przestrzeganie oficjalnie nakazano bezwzględnie w każdym seminarium. Jasno napisane jest, że ktoś kto: miał stosunki homoseksualne, propaguje tzw kulturę gejowską, ma głęboko zakorzenione skłonności. Każdy z tych punktów z automatu dyskwalifikuje kandydata. Dokument jest wydane, można go w necie znaleźć, więc nie widzę powodu dla którego w prawie każdym dziale porusza się ten temat. Proszę zrobić z tym porządek.

[Tomasz]

Zwracam uwagę wszystkich dyskutantów, że to jest wątek pt. "Witam", który jak sama nazwa wskazuje miał służyć do powitania nowej osoby i ew. zamienienia paru słów. Tymczasem urządziliście tutaj totalny groch z kapustą.
Temat zamykam, a dyskusje w poruszanych tematach proszę ewentualnie kontynuować we właściwych miejscach tego forum.

[Elżbieta]

Geddy, ludzie piszą tu tylko to co znajdą, a że prawda jest taka a nie inna, to i piszą. Piszą również co złego dzieje się na zachodzie w Kościołach Ewangelickich i też piszą, bo znajdują różne fakty w internecie.
Prawda jest taka, że człowiek jest stworzony do tego by żyć parami, i tam gdzie się naturę pogwałca siłą, to tak bywa, dlatego celibat jest ze swej natury zły i przeciwny naturze i postanowieniom Bożym, A tam gdzie gardzi się Słowem Bożym tam rodzą się najgorsze koszmary. Poczytaj sobie stworzenie świata (pierwsza Księga ST) i Listy Pawłowe i pomyśl dlaczego kapłani izraelscy musieli być żonaci.
Miłej lektury i owocnego myślenia i prowadzenia przez Ducha Św. Ci życzę, ale porządku zgodnie z Twoim wnioskiem nie będę robiła.