przez Martin76 » Śr wrz 30, 2015 14:10
Witam! Jestem przewodnikiem w języku niemieckim i bardzo często z racji zawodowych mam kontakty w moim mieście z ludźmi wyznania ewangelickiego i reformowanego z Niemiec, Szwajcarii, rzadziej z Austrii. Zaglądałem już wcześniej na wasze forum, aby lepiej orientować się w kwestii różnic wyznaniowych i poznać wasze stanowisko. Jestem człowiekiem o nastawieniu konserwatywnym. Czytając wasze wypowiedzi przyznaję, że mimo różnic wyznaniowych, w bardzo wielu kwestiach (społecznych, światopoglądowych) jest nam po drodze. Częstochowa jest chyba ostatnim miejscem w Polsce, które ludzie kojarzą z luteranizmem, ale na przekór temu, w naszym mieście od ponad 100 lat w krajobraz śródmieścia wpisuje się strzelista wieża kościoła ewangelicko - augsburskiego Wniebowstąpienia Pańskiego. Z racji mojej pracy mam od czasu do czasu kontakt z miejscowym księdzem ewangelickim, bywam też zapraszany na koncerty i rzadziej na nabożeństwa. Miałem okazję i przyjemność poznać i oprowadzić nieżyjącego ks. bp. Tadeusza Szurmana. Myślę, że będę mógł liczyć na Waszą wiedzę w razie jakiś pytań. Nie wiem, czy to może ks. bp. J. Bursche powiedział przed II wojną światową komentując kwestię współistnienia naszych wyznań w II RP i wkład ewangelików w życie społeczne i gospodarcze, że "katolicki chleb potrzebuje ewangelickiej soli". Brońcie waszego Kościoła przed różnymi zakusami i dziwactwami naszych czasów, aby ta sól nie straciła smaku, bo mamy przecież w pamięci ostrzeżenie z ewangelii św. Mateusza 5, 13. Pozdrawiam serdecznie - Martin.