jak niezbyt trudno się domyślić, mam na imię Igor. W rubryce "wyznanie" wpisałem KRK, bo taka jest po prostu moja kościelna przynależność. Jestem praktykującym katolikiem, który wrócił po dość długim okresie ateizmu. Jednocześnie jestem dość sceptyczny wobec niektórych doktryn i innych, pomniejszych aspektów katolicyzmu. Mam przy tym pewną sympatię dla luteranizmu i niektóre rzeczy w nim wydają mi się bardziej sensowne i zdrowsze.
Jestem tu więc niezobowiązująco. Nie czuję w sobie - przynajmniej na razie - szczególnego parcia na konwersję, ale też nie wykluczam, że tak może się to kiedyś skończyć. Chciałbym się tutaj zetknąć z informacjami o wierze ewangelickiej z pierwszej ręki, od ludzi, którzy traktują swoje wyznanie poważnie. Swoją drogą niezależnie od różnic konfesyjnych szanuję Waszą społeczność już za sam ten konserwatyzm i walkę o normalność.
Zarejestrowałem się, ponieważ rozmowa z żywymi, namacalnymi (no, prawie

Do usłyszenia.
