Dlatego ja w ogóle nie lubię używania słowa "liberał" - tak naprawdę chodzi nam o libertynizm, a nie o liberalizm (który jest szacownym i w międzyczasie właśnie konserwatywnym poglądem - ojciec liberalizmu politycznego to John Locke, a więc było to dość dawno.) Konserwatyzm - też nie do końca trafiony skrót myślowy.
Tak naprawdę chodzi nam bowiem o to -na tym forum zwłaszcza - aby nie odchodzić od Biblii, aby była ona dla nas nadal podstawą i wyznacznikiem, tak jak dla ks. Marcina Lutra. Chodzi o to, aby być rzeczywiście nadal
ewangelikami i luteranami. Nie wybierać sobie z Biblii tylko tego, co nam wygodne - i nie zatracać sfery sacrum.
Witam oczywiście również nowego użytkownika.
Mamy też dział poświęcony rozważaniom czysto biblijnym (takie nasze prywatne "egzegezy"). Warto poczytać i zabierać głos. (Nie koncentrujemy się tylko na "sprawach obyczajowych"
)