Majkel napisał(a):Luter w kontekście Listu do Hebrajczyków był wodzem wiary, wykształconym biblistą widzącym błędy i nadużycia współczesnego mu Kościoła,ale żeby był orędownikiem hasła sola scriptura to nie jestem się z tym w stanie zgodzić. Nadużycie, wielka nadinterpretacja Witoldzie.
Nie zgodzę się z Tobą, Luter w Dużym Katechizmie pisze:
Wiemy, że Bóg nie kłamie; ja i mój bliźni, słowem, wszyscy ludzie mogą wprowadzać w błąd i oszukiwać, lecz Słowo Boże nie może wprowadzać w błąd.
Czyż nie jest to uznanie Pisma za najwyższy autorytet, zresztą gdyby Luter tak nie uważał, czy wystąpiłby przeciwko papiestwu?
Nie rozumiem tego:
Zasada sola scriptura zaczęła rodzić się formalnie w XIX wieku.
Zaczęła się rodzić formalnie? No to albo się narodziła, albo została formalnie przyjęta, ale przez kogo? Przez papieża protestantyzmu?