Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

Predestynacja

Rozmowy o Biblii i jej nauce w świetle teologii luterańskiej

Re: Predestynacja

Postprzez arti » Cz lip 08, 2010 21:10

Polecam w tym temacie bardzo dobrą ksiązkę Roberta Kolba , uznanego konserwatywnego teologa luteranskiego , na ten temat : "Bound Choice ,Election and Wittenberger Theological Method " , 381 stron
arti
 
Posty: 17
Dołączył(a): Śr maja 19, 2010 14:41
wyznanie: KEA
  

Re: Predestynacja

Postprzez Aleksander » Śr gru 15, 2010 17:05

Krzysztof napisał(a):Predestynacja jest nauką luterańską w takim stopniu, jak to zostało wyrażone w Formule zgody. Nie są zgodne, w całości lub częściowo, cztery z pięciu punktów kalwinizmu (tzw. tulip):
.

Jak przeczytałem tę dyskusje, trochę się zastanawiałem oraz stwierdziłem, że muszę znów poczytać, poszukać więcej informacji.
Bo coś mi nie pasowało.
Po pierwsze, dosyć trudno jest porównywać, i chyba nie do końca to jest właściwa metoda, 2 wyznania wiary, które zostały napisane w różnych okresach. Mowa jest o Formule Zgody 1577 r. oraz Kanonach Dortu 1618-1619 . Jeśli mowa jest o "tulipie" 5 punktach kalwinizmu, to pewnie do tego wyznania wiary odwołuje się Krzysztof? Chyba nie możliwe jest aby Formuły odpowiadały na twierdzenia reformowanych z 50-cio letnim wyprzedzeniem :) Zarazem, kiedy była pisana Formuła to odpowiadała na inne zagadnienia, zaś kanony zmagaly się z herezjami arminian.
Po drugie, napiszę ciut później. Muszę uciekać na wywiadówkę do córki. :)
Avatar użytkownika
Aleksander
 
Posty: 1655
Dołączył(a): Cz sie 19, 2010 09:30
wyznanie: Luteranin
dyplomy: 3
  

Re: Predestynacja

Postprzez Aleksander » Śr gru 15, 2010 17:09

arti napisał(a):Krzysztofie , mozna sie czesciowo zgodzić co do braku usystematyzowania nie ktorych znaczen i pojec u Lutra , w tym byc moze tez w nauce o wybraniu .Natomiast jest duzym nie porozumieniem przeciwstawianie Lutra Kalwinowi i na odwrot . Jesli sie czyta teksty lutra i Kalwina ze zrodeł i bez uprzedzen to kalwin jedynie systematyzuje i konsekwetnie rozwija to co sam Luter nauczal .I tak np poglad lutra na predestynacje jest klasycznym przykladem augustynizmu i to w jego " podwojnej " formie( De serwvo arbitrio ).Dopiero "uczniowie " lutra i kalwina zaczeli przeciwstawiac poglady tych dwoch wielkich nauczycieli Ewangelii pomiedzy którymi w sprawach zasadniczych nie bylo kontrowersji , nawet na temat Eucharystii .
.

Zgadzam się z wypowiedzią arti.
Avatar użytkownika
Aleksander
 
Posty: 1655
Dołączył(a): Cz sie 19, 2010 09:30
wyznanie: Luteranin
dyplomy: 3
  

Re: Predestynacja

Postprzez Jacek » Cz gru 16, 2010 19:17

Musimy pamiętać ze w historii świata, swobodne interpretowanie nauki o predestynacji, bez teologicznego wprowadzenia doprowadziło do wielkich nadużyć, przykładem są protestanccy Burowie wyznania reformowanego z Holandii którzy byli twórcami Apartheidu w RPA. gdzie nauka o predestynacji posłużyła im do całkowitego zniewolenia lodów tubylczych. gdzie w wyniku zlej interpretacji. stwierdzono ze rasa czarna,jest i tak przeznaczona na potępienie, a przez to służyć muszą białej rasie która jest przeznaczona do zbawienia.
Jacek
 
Posty: 3013
Dołączył(a): So sie 11, 2012 21:32
wyznanie: Lutherska Missionsprovinsen i
dyplomy: 1
  

Re: Predestynacja

Postprzez Aleksander » Pt gru 17, 2010 08:28

Nie jestem pewien czy to właśnie doktryna o predestynacji była głównym motorem do apartheidu. Druga zaś sprawa to taka, jeśli będziemy tylko ostrzegać i nie podawać biblijnej wykładni Słowa, to marna będzie nasza wiara. Wiara nie rośnie z ostrzeżeń, lecz z ufności obietnicom Bożym. W nich drzemie nasza siła i odwaga. Reformatorzy pisali, ze doktryna o wybraniu niesie ogromne pocieszenie wierzącym, więc lepiej udać się za ojcami wiary w pilnym studiowaniu Słowa niżeli tylko ostrzegać.
Avatar użytkownika
Aleksander
 
Posty: 1655
Dołączył(a): Cz sie 19, 2010 09:30
wyznanie: Luteranin
dyplomy: 3
  

Re: Predestynacja

Postprzez Tomasz » Pt gru 17, 2010 09:19

Nie jestem pewien czy to właśnie doktryna o predestynacji była głównym motorem do apartheidu.


Myślę, że w tym przypadku doktryna o predystancji została wykorzystana celowo wypaczona, aby wykorzystać ją właśnie dla usprawiedliwienia polityki apartheidu. Nie jest to jedyny przypadek, kiedy jakaś określona nauka zostaje wykorzystana jako "płaszczyk". Oczywiści po uprzednim "zinterpretowaniu".
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Predestynacja

Postprzez Aleksander » So gru 18, 2010 10:21

Ok. Nie znam się na historii RPA, więc nie będę dyskutował. Znam inni przypadki nadużyć : skoro Bóg wybrał nie musimy głosić Ewangelii, bo i tak będą zbawieni(tak w skrócie). Nie zmienia to głównego wątku tematu, prawda ?
Avatar użytkownika
Aleksander
 
Posty: 1655
Dołączył(a): Cz sie 19, 2010 09:30
wyznanie: Luteranin
dyplomy: 3
  

Re: Predestynacja

Postprzez Aleksander » Cz sty 06, 2011 14:13

Chociaż nie ma artykułu omawiajacego bezpośrednio zagadnienia predystynacji ani w wyznaniu Augsburskim, ani w Formule to uważni czytelnicy są w stanie wyciągnąć z innych artykułów (o wolnej woli). Warto też zauważyć, że był moment w historii Polskiej Reformacji, kiedy ta sprawa nie była kością niezgody: podpisana przez reformowanych i lutrow konfesyja Sandomierska , która taki artykuł posiada. Chyba nie pomylę się jeśli stwierdzę, że artykuł o wybraniu nie powinien dalej nas dzielić. Natomiast tak często powtarzane stwierdzenia, ze Luter był nie jasny staje się trochę niebezpieczny, bo co to ma oznaczać? A szczególnie w kontekscie dnia dzisiejszego: nie raz już słyszałem podobne stwierdzenia od kaznodziei dotyczące listów ap. Pawła, że też pisał zagmatwanie. Czy to oznacza, ze wierni mają przestać studiować Pismo, a czekać tylko na wykładnię? Tylko, że lektura ap. Pawła okazuje się za trudna nawet dla mgr.teologii :) (opieram się na faktycznym stwierdzeniu osoby zajmującej znaczące stanowisko w kościele). Jeśli nauczanie o wyborze Bożym jest pociecha dla wierzącego to nie powinno się jej omijać. Podsumowując, twierdzę, że w tradycyjnym poglądzie (opierając się na wyznaniach wiary i nauczaniu Kalwina i Lutra) na predestynacje reformowani nie różnią się za bardzo od luteran. Niestety, teolodzy obu obozów, stwierdzam z przykrością, zaczęli się oddalać.
Predystynacja, przede wszystkim, uczy nas o Bogu. Cały świat, rzeczywistość zmienia się zgodnie z wolą Stwórcy. Tu należy właściwie zrozumieć "wolę Bożą". Przynajmniej w świetle Pisma nie poprzedza ją przedwiedza. Bóg pragnie i woli jednocześnie, innymi słowy każde pragnienie/wola Boga staje się rzeczywistością. Już słyszę pytania :), ?przecież są wersety gdzie napisano, że Bóg pragnie zbawienia wszystkich, a jednak nie wszyscy będą?. Dosyć często teolodzy kombinują próbując harmonizacji Bożej woli/wybrania, a woli człowieka. Moim zdaniem dopuszczają się pewnych zabiegów, aby nie uszczknąć woli człowieka, a zarazem nie odebrać Bogu jego wszechmocy. Akcentują przejaw Bożej wszechmocy w przedwiedzy, w tym że rozpoznaje On jak postąpi dana osoba. Jednak stawia to naszego Stwórcę w świetle pewnego ?manipulanta?, który ma taką moc zajrzeć do przodu i ustawić okoliczności, aby ludzie podjęli decyzje zgodne z Jego wolą. Pismo przedstawia zgoła inny obraz Boga. Myślę, ze biblijnym opisem predestynacji może być takie przykładowe stwierdzenie: ?Bóg tak zarządził, predestynował rzeczywistość, że ja z własnej woli napisze te słowa i wezmę za nie całą odpowiedzialność?. Zdanie składa się z 2 składowych, odebranie jednej z nich przeciągnie całość w niebiblijną skrajność.
Nie mogę zgodzić się z odpowiedziami Krzysztofa w drugim jego poście. Mam wrażenie, że trochę przeczą sobie albo odnoszą się nie do końca właściwych elementów doktryny.
Mianowicie zastosowanie środków łaski w doktrynie. Przede wszystkim środki łaski odnoszą się do zagadnienia zastosowania wybrania w życiu człowieka, czyli tego jak staje się możliwym subiektywne doświadczenie Bożego wybrania, a nie samego źródła ?nieodpartej łaski?. Proszę przeczytać Formułę Zgody np.: ?Odrzucamy też nauczanie, że jest możliwe, iż człowiek nie odrodzony, z wolną wolą, przed swoim nowonarodzeniem jest zapewne zbyt słaby, by zapoczątkować swoje nawrócenie i o własnych siłach nawrócić się do Boga i poddać się całym sercem Bożemu zakonowi. Jednak, jeśli Duch Święty przez zwiastowanie Słowa daje początek i przez Słowo oferuje człowiekowi swoją łaskę, to wola człowieka, o własnych i naturalnych siłach i w jakiś sposób potrafi wesprzeć i dopomóc w nawróceniu czemuś, co jest małe, niepozorne i słabe, by samo mogła przyjąć i przysposobić się do łaski, przywłaszczyć i przygarnąć ją i uwierzyć Ewangelii.?.
Ten artykuł znacząco odrzuca jakikolwiek udział grzesznika. Na tym polega ?Nieodparta łaska?, której uczyli zgodnie reformatorzy, iż człowiek w żaden sposób nie może sam pomóc sobie w zbawieniu, naturalnie każdy człowiek jest wrogiem zbawienia. To nieodparta łaska Boża sprawia w nim pragnienie oraz dokończenie zbawienia. W samym sednie doktryny NIE MA niezgody. Pytania, które powstają później, czy człowiek może odrzucić łaskę Bożą, czy i jak może doświadczać wybranie są pytaniami wtórnymi, późniejszymi. Natomiast sprowadzenie wszystkiego do sakramentów, znów jest błędem. Proszę wczytać się w Formułę: ?III Nawrócenia zaś człowieka dokonuje Duch Święty, który sprawia to nie bez środków, lecz realizując swój zamysł zazwyczaj posługuje się kazaniem i słuchaniem Słowa Bożego, jak napisano, że Ewangelia "jest mocą Bożą ku zbawieniu" (Rz 1,16). I rzeczywiście, Bóg pragnie, by słuchano Jego Słowa i by nie zatykano uszu przed zwiastowaniem (Ps 95,8). W tym Słowie jest obecny Duch Święty, który otwiera ludziom serca, by, podobnie jak Lydia w Dziejach Apostolskich (16,4) uważnie baczyli i zostali nawróceni jedynie przez łaskę i moc Ducha Świętego, który jedynie i wyłącznie sprawia nawrócenie człowieka. Jeśli bowiem nie ma łaski Ducha Świętego, to nasze chcenie i bieganie, nasze sadzenie, sianie i polewanie są daremne (Rz 9,16; 1 Kor 3,7), jeśli On nie da wzrostu, jak Chrystus powiada: "Beze mnie nic uczynić nie możecie" (J 15,5). I zaiste tutaj, tymi krótkimi słowami, odmawia wolnej woli wszystkie uzdolnienia, przypisując wszystko łasce Bożej, "by nikt nie miał przed Bogiem niczego, z czego by się chlubił" (1 Kor 1,29; 2 Kor 12,5; Jer 9,23). ?
Proszę zauważyć, że łaska jest tu przekazywana za pośrednictwem Ducha i słuchania wykładni Słowa, a nie przeżywania sakramentów. Jeśli rozwinąć ten artykuł zauważymy też elementy, które są niesamowicie istotne, jak Kościół (który w pewnym sensie jest środkiem łaski), który głosi Słowo, napomina i zachęca. Reformowani właśnie na ten element zaczęli kłaść większy nacisk w odróżnieniu od luteran. Oczywiście, który w oderwaniu od sakramentów stanowi poważny problem. Tak zaczęli doświadczać wybrania w oparciu o doskonalenie się we wzroście świadomości: im większa świadomość doktryn, tym większa pewność zbawienia (jakoś tak ). Więc chrzczą niemowlęta, ale konfirmacja odbywa się w wieku 18 lat. Natomiast jeśli sprowadzimy doświadczenie wybrania do sakramentów, też będziemy mieli problem. Bowiem uzależnimy wolę człowieka do uczestnictwa w sakramentach. Pytanie: jeśli sakramenty są jedynym przekaźnikiem łaski dlaczego odprawia się je raz w miesiącu? Dlaczego czeka się z pewnym wiekiem dziecka aż będzie mogło uczestniczyć w eucharystii? Nasze kościoły (gdzie jestem pastorem) nie są typowymi kościołami reformowanymi, uznajemy wysokie znaczenie sakramentów (definicja wysokie powiązana jest z angielskim słowem, wysokokościelnicy powinni wiedzieć o czym mówię :) )w życiu Kościoła, a zarazem stawiamy na zażyłość zborowników w codziennym życiu oraz peadocommunię.
Zatem moim zdaniem istotna różnica w kwestii predestynacji leży tylko w jednym głównym punkcie ? podwójna predestynacja. Czyli tego, co Krzysztof już opisał, luteranizm odrzuca doktrynę o tym, ze Bóg mógł kogoś wybrać do potępienia. Potocznie mówię, że reformowani są 5 punktowymi kalwinistami (augustianami), luteranie zaś 4 punktowymi augustianami. Jednak nie jest to istotna różnica teologiczna, która nie pozwalała by zjednoczyć. Ważniejszym punktem jest wspólne patrzenie na samą predestynacje jako suwerenny akt Boży, bez którego nikt z nas nie mógłby nawet ?spojrzeć w kierunku Bożym?.
Avatar użytkownika
Aleksander
 
Posty: 1655
Dołączył(a): Cz sie 19, 2010 09:30
wyznanie: Luteranin
dyplomy: 3
  

Re: Predestynacja

Postprzez Krzysztof » Cz sty 06, 2011 17:33

Proszę zauważyć, że łaska jest tu przekazywana za pośrednictwem Ducha i słuchania wykładni Słowa, a nie przeżywania sakramentów.

O roli sakramentów Formuła zgody wspomina kilkukrotnie w samym artykule XI w Solida Declaratio, zresztą decydujący charakter ma tu art. V Wyznania Augsburskiego. Bądź co bądź samo doświadczenie wskazuje, że w nawróceniu przynajmniej główną rolę odgrywa słowo zwiastowane, jednak nawrócenie to jeden z aspektów zbawczego działania Boga wobec człowieka.

Natomiast sprowadzenie wszystkiego do sakramentów, znów jest błędem.

Oczywiście daleki jestem do sprowadzania wszystkiego wyłącznie do sakramentów, rzecz w tym, że obecna sytuacja wymaga ich akcentowania. Relację sakramentów i Słowa zwiastowanego dobrze przedstawia Formuła zgody:

"Chrystus stara się przedłożyć obietnicę Ewangelii nie tylko w sposób ogólny, lecz chciał dołączyć do obietnicy również Sakramenty, którymi, jakby przyłożonymi pieczęciami, potwierdza każdemu wierzącemu wiarygodność ewangelicznej obietnicy".

Swoją drogą współczesna nauka potwierdza istotny udział komunikacji niewerbalnej w przekazywaniu informacji (choć rola znaku nie ogranicza się do tego) - o czym zresztą nie trzeba przekonywać, zwłaszcza, gdy chodzi o relacje emocjonalne.

Pytanie: jeśli sakramenty są jedynym przekaźnikiem łaski dlaczego odprawia się je raz w miesiącu? Dlaczego czeka się z pewnym wiekiem dziecka aż będzie mogło uczestniczyć w eucharystii?

Jeśli chodzi o pierwsze, to już owoc pietyzmu, który podważył rolę sakramentów, jako dowód wybrania uważając przeżycie osobistego, jednostkowego doświadczenia osobistego nawrócenia. Teologii luterańskich ksiąg wyznaniowych rzadkie sprawowanie sakramentów jest obce. Jeśli chodzi o drugie, to głównie ma to związek z obawą przed niegodnym przystąpieniem do Wieczerzy Pańskiej, przy czym na Zachodzie (moim zdaniem słusznie) powraca się do praktyki dopuszczania do Sakramentu Ołtarza już przed konfirmacją. Pozwolę sobie przy tym zauważyć, że korzenie reformowane ma tak rzadkie sprawowanie Wieczerzy Pańskiej (Zwingli), jak i rozumienie konfirmacji jako potwierdzenia chrztu (Bucer).
Krzysztof
 
Posty: 75
Dołączył(a): Pt kwi 23, 2010 17:55
wyznanie: luteranin z przekonania
dyplomy: 2
  

Re: Predestynacja

Postprzez Jacek » Cz sty 06, 2011 20:21

Kiedys dawno temu otrzymalem broszure ze Zreformowanego Kosciola Hollandii nie mylic z Reformowanym Kosciolem Hollandii ktory jest panstwowy, za to ten pierwszy opiera sie na ortodoxi Kalvinskiej. O dziwo broszure otrzymalem opracowana po polsku. I czytajac fragment o predestynacji moge powiedziec ze sie przerazilem. Jak przeczytalem ze zgory Bog przeznaczyl czesc ludzi do zbawienia a czesc na potepienie, zastanawialem sie w ktorej grupie jestem?. Przeciez takie podejscie do sprawy moze zniechecic do wiary.
Jacek
 
Posty: 3013
Dołączył(a): So sie 11, 2012 21:32
wyznanie: Lutherska Missionsprovinsen i
dyplomy: 1
  

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Biblia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości