przez Aleksander » So sty 08, 2022 21:55
Przetłumaczyłem trochę dłuższy fragment książki, tak aby autor sam mógł się obronić.
“Po trzecie, i przede wszystkim, dramatyczny pogląd na dzieło Chrystusa pozostaje w organicznej relacji z całością jego poglądu teologicznego.
W Małym Katechizmie kluczowe słowa opisujące dzieło Chrystusa brzmią następująco: „który mnie zagubionego i potępionego człowieka wybawił, odkupił i pozyskał od wszelkiego grzechu, od śmierci i władzy szatan”. Dziwna jest refleksja nad niezliczonymi próbami, jakie podejmowano przez minione stulecia, aby przekręcić te słowa, aby odczytać w nich łacińską doktrynę o Zadośćuczynieniu. Albowiem jest jasne jak światło dzienne, że idea, którą ucieleśniają, jest identyczna z ideą Ojców; trzej wspomniani tu wrogowie to tylko znane trio wczesnego kościoła: grzech, śmierć i diabeł. Nie może być przypadkiem, że Luter wyraża się w ten sposób; wiemy bowiem, z jaką niezwykłą starannością ważył każde słowo w Małym Katechizmie. Wszelkie wątpliwości, które pozostają, są rozwiane przez Duży Katechizm. W chrystologicznej części Credo Luter mówi, że cała Ewangelia oznacza, że musimy uchwycić tę część Credo jako tę, na której opiera się całe nasze zbawienie. Cały ciężar spoczywa, mówi, na słowie Pan: Chrystus jako nasz Pan. „Co to znaczy "stać się Panem"? Znaczy to, że mnie wybawił od grzechu, szatana, śmierci i od wszelkiego złego. Albowiem przedtem nie miałem żadnego pana ani króla, lecz byłem pod władzą szatana, skazany na śmierć, uwikłany w grzech i ślepotę…Tak przepędzeni zostali wszyscy owi ciemięzcy i więzienni dozorcy, a na ich miejsce wstąpił Jezus Chrystus, Pan życia, sprawiedliwości, wszystkiego dobrego i zbawienia i wyrwał nas biednych, zgubionych ludzi z paszczy piekła, pozyskał, uwolnił i przywrócił do łaskawości i łaski Ojca oraz wziął pod swoją ochronę i obronę jako własność swoją, aby nami rządzić swoją sprawiedliwością, mądrością, mocą, życiem i błogosławieństwem. Niechże tedy takie będzie streszczenie tego artykułu, iż słowo "Pan" znaczy po prostu Zbawiciel, czyli Ten, który nas przywiódł od szatana do Boga, z śmierci do życia, z grzechu do sprawiedliwości, i w tym utrzymuje”.
Co więcej, najbardziej pouczające jest to, że najpotężniejsze i najbardziej charakterystyczne hymny Lutra opierają się na tym samym temacie, takie jak Nun freut euch lieben Christen gmein i Ein feste Burg.
Przytoczę jeszcze jeden typowy fragment; być może jest to fragment, który ze wszystkich innych najdokładniej przedstawia centralne punkty, na których opiera się cała nauka Lutra. Został on zaczerpnięty z dłuższego komentarza do Galatów: „Tak więc przekleństwo, którym jest gniew Boży przeciwko całemu światu, walczyło z błogosławieństwem, czyli z odwieczną łaską i miłosierdziem Boga w Chrystusie. Przekleństwo walczy z błogosławieństwem i pokonałoby je, a nawet całkiem zniszczyło, ale nie może. Bo błogosławieństwo jest boskie i wieczne, dlatego przekleństwo musi ustąpić. Bo gdyby błogosławieństwo w Chrystusie mogło ustąpić, sam Bóg zostałby pokonany. Ale to jest niemożliwe. Chrystus, który jest Bożą mocą, sprawiedliwością, błogosławieństwem, łaską i życiem, zwycięża i usuwa te potwory, grzech, śmierć i przekleństwo”. (Tutaj cytuje Kol. II. 15: „Po rozbrojeniu Zwierzchności i Władz, jawnie wystawił [je] na widowisko, powiódłszy je dzięki Niemu w triumfie”.) „Kiedy więc patrzysz na tę osobę, widzisz grzech, śmierć, gniew Boży, piekło, diabła i wszelkie zło zwyciężone i martwe.O ile więc Chrystus z łaski Swojej rządzi w sercach wiernych, nie ma już grzechu, śmierci i przekleństwa, ale gdzie Chrystusa nie ma, wszystkie one pozostają. Tym więc, którzy wierzą, nie brakuje już pożytku z nich wypływających, ani zwycięstwa. Albowiem naszym zwycięstwem, jak mówi Jan, jest nasza wiara. Jest to podstawowy artykuł nauki chrześcijańskiej, który w przeszłości sofiści ukrywali w ciemności i co fanatycy teraz zaciemniają. I tutaj widzisz, jak konieczne jest wierzyć i wyznawać artykuł o Bóstwie Chrystusa. Kiedy Ariusz temu zaprzeczył, musiał również zaprzeczyć articulum redemptionis. Bo sam musi przezwyciężyć grzech świata, śmierć, przekleństwo, i gniew Boży, to nie jest dzieło jakiejkolwiek stworzonej istoty, ale wszechmocnego Pana Boga. Dlatego Ten, który sam z siebie je zwyciężył, musi faktycznie w swojej naturze być Bogiem. Bo przeciwko tym tak potężnym mocom, grzechowi, śmierci i przekleństwu, które same z siebie panują nad światem i całym stworzeniem, musi pojawić się inna, wyższa moc, którą może być nikt inny jak Bóg. Zniszczenie grzechu, zgładzenie śmierci, zniesienie przekleństwa z Siebie, nadanie sprawiedliwości, oświecenie życia i udzielenie błogosławieństwa: unicestwienie pierwszego i stworzenie drugiego: to jest wyłącznie dzieło Bożej wszechmocy. Ale kiedy Pismo przypisuje to wszystko Chrystusowi, to On sam jest Życiem, Sprawiedliwością i Błogosławieństwem, to znaczy w swojej naturze i istocie jest Bogiem. Dlatego ci, którzy zaprzeczają Bóstwu Chrystusa, tracą całe chrześcijaństwo i stają się zwykłymi poganami i (…). Dlatego artykuł o usprawiedliwieniu musi, jak ciągle powtarzam, być dokładnie zrozumiany. Ponieważ w tym zawarte są wszystkie inne artykuły naszej wiary, a jeśli to pozostanie nienaruszone, to wszystkie inne pozostaną nienaruszone. Kiedy zatem uczymy, że ludzie są usprawiedliwieni przez Chrystusa, a Chrystus jest zwycięzcą grzechu, śmierci i wiecznego przekleństwa, to jednocześnie świadczymy, że jest On w swojej naturze Bogiem”.
Słowa te można potraktować jako tekst na którym opiera się cała interpretacja istoty teologii luterańskiej.” - Gustaf Aulen, Christus Victor, str.104-107
Sent from my IN2013 using Tapatalk