Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

Czy potraficie mnie przekonac?

Czy potraficie mnie przekonac?

Postprzez Laura » Wt wrz 25, 2012 17:55

Jestem katoliczka, ale nie praktykujaca.....Czy potrafilibyscie mnie przekonac do Waszej religii?

Obrazek
Laura
 
Posty: 134
Dołączył(a): N wrz 23, 2012 21:23
wyznanie: katolickie
  

Re: Czy potraficie mnie przekonac?

Postprzez Elżbieta » Wt wrz 25, 2012 19:24

Jeżeli i pytaj, bo z pewnością będziesz miała wiele wątpliwości. interesują Cię te sprawy, to czytaj nasze forum, weź Biblię i również czytaj i myśl nad tym co czytasz
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Czy potraficie mnie przekonac?

Postprzez Tomasz » Wt wrz 25, 2012 19:25

Nie chciałbym Cię urazić, ale określenie "niepraktykująca katoliczka", "niepraktykujący katolik", czy "wierzący niepraktykujący" trochę mnie "powala".

Nie rozumiem, jak można być wierzący, ale niepraktykujący - jedno drugie wyklucza. Jeżeli jestem wierzący - to moja wiara określa mi pewne normy postępowania, którymi powinienem się kierować. Oczywiście, że w praktyce może być z tym, różnie bowiem jesteśmy słabi i grzeszni, ale nie można z góry zakładać, że jestem "wierzący" ale nie praktykuję.
"Katolik - niepraktykujący" - moim zdaniem to osoba nie wierząca, ale przynależąca administracyjnie do KRK.

Również "powalająca" jest wiedza katolików (tych zarówno praktykujących jak i nie praktykujących) na temat kościołów protestanckich.

Moja Droga Lauro - protestanci (luteranie) wyznają tą samą religię co rzymscy katolicy - czyli są chrześcijanami, ale innej denominacji.
Jesteśmy inaczej mówiąc "zreformowanym kościołem powszechnym, czyli katolickim".

Natomiast co do kwestii "przekonania do naszego wyznania" - wiara może powstać tylko pod wpływem działania Ducha Św. Wiara to nie pogląd polityczny do którego można przekonać za pomocą kampanii wyborczej.
Nie zamierzamy nikogo "przekonywać" Odpowiemy natomiast na wszelkie pytania, jakie będziesz chciała zadać.
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Czy potraficie mnie przekonac?

Postprzez Elżbieta » Wt wrz 25, 2012 19:51

:P Właśnie, Tomek napisał to co myślałam, ale nie chciałam na samym wstępie napisać. Oczywiście określenie wierzący, ale nie praktykujący jest bezsensowne, bowiem każdy, kto wierzy musi żyć tą wiarą na co dzień musi brać czynny udział w życiu swego Kościoła, jak i rozmawiania o swojej wierze w szerszym gronie. Piszę, że musi, bo inaczej nie może, bo to jest potrzeba serca, nie można inaczej.
Już gdzieś to i kiedyś pisałam, ale napiszę jeszcze raz: "o czym rozmawiają Żydzi, kiedy się zbiorą w kilka osób? - O Bogu . O czym mówi dwóch Żydów przy stole? - O Bogu , a o czym myśli jeden Żyd siedzący przy stole? - O Bogu. Tak to jest już, każdy wierzący człowiek myśli i mówi o Bogu , bo inaczej nie może
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  


Powrót do Nasza historia i tożsamość

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron