przez Elżbieta » Cz cze 16, 2016 18:42
No tak, ale również szczerze mówiąc wielu tu zgłaszających się panów szuka swojej drogi i niewiele w ogóle wie na tematy tu poruszane, więc przy takich jestem asem, więc chyba mogę przynajmniej w niektórych sprawach zabierać głos. Jeżeli czegoś nie wiem, to nie zabieram głosu, albo dowiaduję się u mądrzejszych od siebie. Z całą pewnością nie wiesz, że na samym początku było zaznaczone, że żadne z nas nie ma przygotowania teologicznego i wszyscy jesteśmy amatorami, ale ile wiemy, to pomagamy co prawda w tej chwili mamy jednego duchownego luterańskiego ale on ma dla nas niewiele czasu. Oprócz tego mamy współpracownika ekumenicznego i on o ile może pomaga.
Nie uważam byśmy tu złą robotę robili, więc nie mam sobie nic do wyrzucenia.
Jeszcze raz zaznaczam, nigdy nie pretendowałam do roli duchownego i nigdy nie było to moim zamiarem