Jak może być postrzegany nasz Kościół,
gdy w publicznych mediach i w publicznej debacie brakuje duchownego
a Kościół reprezentuje kobieta z wąsami?
Diakoni i Diakonki powołani przez Biskupa Diecezjalnego do służby liturgicznej i kaznodziejskiej mają prawo używania specjalnej czarnej togi z białym żabotem lub skandynawskiej alby. Nakrycie głowy stanowi czarny biret.
Jonah napisał(a):Hm, diakonka wyraźnie stoi po stronie pani, która stosuje wyraźną dezinformację na temat gender, przedstawiając jej niepełną, "ludzką" twarz, i jednocześnie zarzucając innym kłamstwo. Jest przy tym zwolennikiem popularnej w środowisku feministycznych telożek teorii spiskowej, która mówi, jak to w pierwotnym Kościele (tak pierwotnym, że aż poprzedzającym źródła biblijne), kobiety pełniły posługę na równi z mężczyznami. Ale oto rychło kościelni 'machos' wyeliminowali je z tej roli, podporządkowali swej tyrańskiej władzy i zatarli wszelkie ślady pierowtnego egalitaryzmu. A najbardziej zniewolili ich "ciała" oraz wybujałą seksualność. Kontrolując ich seksualność sprawowali przez wieki swą despotyczną władzę. To prawdziwy "grzech pierworodny" Kościoła chrześcijańskiego. Ale to się skończyło, wraz z wyzwoleniem "ciała", rozpętane zostaną i kobiety, by zrzucić jarzmo wrażych "machos". Cóż, każda rewolucja ma swoje mity
Elżbieta napisał(a):Szukałam w pragmatyce służbowej i takiego stroju o jakim piszesz nie znalazłam .
Diakoni i Diakonki diecezjalni zarówno do stroju liturgicznego, jak i do cywilnego ubrania mają prawo używania koszuli diakonackiej (koloratki) w kolorze ciemno zielonym (kolor diakonacki) oraz na szyi lub w klapie marynarki noszą symbol diakonacki ustalony przez Synodalną Komisję do spraw Liturgii i Muzyki Kościelnej, a zatwierdzo-ny przez Konsystorz.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości