Zgadzam sie. Trudno bedzie walczyc o nowe dusze, no chyba ze o parafian typu pewnej pani z KERu o ktorej pisalismy niedawno
na szczescie jest to najmniejsza parafia nie tylko w woj. lodzkim jak napisalem wczesniej ale i w calej diecezji warszawskiej ktora obejmuje rowniez woj. mazowieckie i lubelskie. Szkoda mi tej parafii bo szykuje sie na kolejna do odstrzalu na ziemi lodzkiej bogatej niegdys w koscioly, cmentarze i parafie ewangelickie. Trzeba pochwalic frekwencje bo na nabozenstwie bylo szescioro z siedmiorga parafian. Niestety nikt nie mysli tam o przyszlosci. Mam zamiar stworzyc im bloga lub strone na facebooku aby potencjalni zainteresowani mieli dowod na to ze parafia jeszcze istnieje. Jesli chodzi o budynek kosciola, mam mieszane uczucia. Niedawno w bylym kosciele ewangelickim w Aleksandrowie Lodzkim mial miejsce koncert rockowy.Nie wyznaje kultu swietych miejsc ale mimo wszystko budynek kosciola nie powinien sluzyc w takich cwlach