Pokoje gościnne przy parafiach

[Tomasz]

Wiele z naszych parafii oferuje możliwość skorzystania z pokoi gościnnych. Ogólne informacje o nich możemy znaleźć na stronie http://www.luteranie.pl/pl/index.php?D=742 lub na stronach parafialnych.
Zbliża się okres wakacyjno-urlopowy i może wielu z nas zastanawia się, gdzie spędzić wolny czas, dokąd się udać - i może bierze również pod uwagę pokoje gościnne w parafiach. W związku z tym - jeżeli ktoś z nas odwiedzał już te miejsca - proponuje aby podzielił się swoimi opiniami.

Jako pierwszy - chciałbym polecić wszystkim Parafię w Rynie. Spędziłem tam urlop wraz z rodziną w ubiegłym roku i wybieram się ponownie w te wakacje.
Ryn jest niewielkim malowniczym miasteczkiem położonym w centralnej części Mazur. Zarówno do Mrągowa, Mikołajek czy Giżycka mamy tylko ok. 20 min. drogi samochodem.
Parafia dysponuje kilkoma pokojami 2 ? 3 osobowymi zlokalizowanymi na poddaszu budynku plebanii. Pokoje są duże, przestronne, czyste, wszystkie wyposażone w łazienki. Do dyspozycji gości jest również wspólna kuchnia z jadalnią.
Teren Parafii jest dosyć duży ? z boiskiem, huśtawkami, miejscem na grilla (ognisko) i altaną.
Gorąco polecam wszystkim to miejsce. Miła atmosfera, bardzo dobre warunki i przepiękna okolica.

Podaję również linka do strony : http://www.fotoryn.com/parafia/index.htm

[przemek]

To dodam od siebie, że w zeszłym roku spędziliśmy wspaniały urlop w domu gościnnym PEA w Mikołajkach:

http://www.mikolajki.luteranie.pl/p4,do ... ehaus.html
(o ile ten link zadziała, bo chyba jest tam wstawiony polski znak "ś" - w razie czego adres główny i klik)

Polecam każdemu, tylko jedna uwaga - godziny posiłków, zwłaszcza śniadań, są niehumanitarnie wczesne jak na wypoczynek, ale za to same posiłki - palce lizać Lokalizacja wspaniała, tuż obok ścisłego centrum miasteczka, własny dostęp do jeziora - naprawdę wspaniale, i niezbyt drogo.

W tym roku - chcąc niejako "dopiąć" szlak jezior mazurskich, choć tylko statkami - chcieliśmy wynająć pokój w Giżycku:

http://gizycko.luteranie.pl/pl/Pokoje

Ale niestety, nie ma tam zapewnionych posiłków. Jest do dyspozycji kuchenka, ale urlop to urlop W każdym razie lokalizacja też świetna, a cena od osoby jeszcze niższa niż w Mikołajkach.

Życzę wszystkim radosnego wakacyjnego wypoczynku

[Elżbieta]

- Niehumanitarnie wcześnie - tz. o której?

Serdecznie Cię Przemku pozdrawiam

[przemek]

Jakoś od 7.00 do 8.00 albo od 8.00 do 9.00, ale i tak warto było

[Tomasz]

Jakoś od 7.00 do 8.00 albo od 8.00 do 9.00, ale i tak warto było

Istotnie - śniadanie o 7.00 to bardzo niehumanitarna pora w czasie urlopu Nie ma jak wstać skoro świt ... z hejnałem mariackim

Tak poważnie - osobiście nie jestem zwolennikiem "stacjonarnego" stołowania się i nie przejmowałbym się Przemku, że na Parafii w Giżycku nie ma zapewnionych posiłków. Śniadania i kolacje zawsze można sobie przygotować we własnym zakresie (o humanitarnych porach ), natomiast z obiadami nie ma również problemu, bowiem restauracji i barów nie brakuje.
Zatem - pakuj bagaże i jedź do Giżycka. W lipcu będę w Rynie, to może się spotkamy .

W zeszłym roku, spędzając urlop w Rynie byłem kilka razy w Mikołajkach i widziałem z zewnątrz Dom Gościnny o którym mówi Przemek. Można chyba powiedzieć, że jest to "ośrodek wypoczynkowy". Dosyć duży teren, własny dostęp do jeziora i faktycznie bardzo blisko centrum Mikołajek.

[Paweł]

Tomku, jak będziesz w lipcu w okolicach, to może machniesz się rodzinnie ze mną tutaj (od 11 lipca) http://www.mxsplyw.republika.pl/terminarz.html

[Elżbieta]

też bym chciała tak popłynąć, tylko, że dla mnie kajak powinien być zbudowany z dętek samochodowych

[przemek]

"Istotnie - śniadanie o 7.00 to bardzo niehumanitarna pora w czasie urlopu Nie ma jak wstać skoro świt ... z hejnałem mariackim "

Tam z tej wysokiej wieży chyba o 6.00 leci "Kiedy ranne..." jako miejscowy hejnał Słychać chyba jeszcze na Śniardwach

Istotnie, teren mikołajskiej Parafii jest bardzo rozległy, świetnie zadbany, porządek jak w jakimś kurorcie w Szwajcarii, przy czym to nie tyle ośrodek wypoczynkowy co dom opieki, do którego "doklejony" jest dom gościnny, pewnie też stąd takie godziny śniadań.

Spoko, my też nie przepadamy za uwiązaniem do miejscowej stołówki, bo przecież choćby te świeże ryby warto skosztować, ale z jednym wyjątkiem - śniadań właśnie. Po prostu jak przez cały rok rano przed pracą robi się coś i je w tempie zawstydzającym Turbodymomena, to chociaż na urlopie chce się od tego odpocząć, tacy zmanierowani jesteśmy

I w końcu w Giżycku będziemy w hoteliku tuż obok Parafii. Dodatkowym czynnikiem było to, że jak mi napisał tamtejszy pastor, w sumie jako dwie osoby mielibyśmy do dyspozycji dwa pokoje z kuchnią. Łącznie może się tam zmieścić 6 osób, a płacilibyśmy za dwie, więc my będziemy mieli śniadania, a Parafia może większą rezerwację

Oby tylko zdrowie dopisało...

Pozdrawiam wszystkich serdecznie, miłego dnia

[przemek]

A, niestety, będziemy tam na przełomie sierpnia i września. Powinna być jeszcze ładna pogoda, ale już dużo mniejsze tłumy, w każdym razie dzięki za ofertę

[Paweł]

też bym chciała tak popłynąć, tylko, że dla mnie kajak powinien być zbudowany z dętek samochodowych

Ela, sokojnie spływ biegnie głównie rzeką, a w Czarnej Hańczy trzeba mieć talent żeby się utopić No chyba że na śluzie byś wyskoczyła