Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

Dyskusja o prawach człowieka w ramach Kirchentagu

Co słychać u naszych braci z innych krajów

Dyskusja o prawach człowieka w ramach Kirchentagu

Postprzez Grzegorz » Cz maja 13, 2021 21:47

Dzisiaj uczestniczyłem w sesji o prawach człowieka na ekumenicznym Kirchentagu. W kontekście Polski pojawił się temat Strajku Kobiet, który był poruszony w narracji odebrania praw kobietom. Docenić należy, że wytłumaczono precyzyjnie jakie zmiany w ustawie zaszły. Niestety, pozytywnie przedstawiono akcję wrocławskiej parafii, która postawiła plakat "Wspieramy wolny wybór". Całość zdecydowanie w klimacie pro-choice. Ciepło wypowiedziano się też o organizacji Aborcja bez granic, choć bez podania nazwy (sugestia jednak była wyraźna).

W sesji dyskusyjnej zwróciłem uwagę, że polski Kościół w 1991 r. wypowiedział się przeciwko nieograniczonemu dostępowi do aborcji, a obecnie nasi księża i biskupi o tym milczą. Zaś hasła w stylu wrocławskiej parafii sugerują, że popieramy nieograniczony dostęp. Powiedziałem, że aborcję "w ogólności" uważam za grzech, a dyskusja o prawie do aborcji ma sens tylko w kontekście prawa do wolności od tortur - a więc w ekstremalnych przypadkach. Natomiast prawa reprodukcyjne to hasło polityczne. Pewnie mogłem to lepiej ubrać w słowa, ale i tak - byłem najbardziej pro-life ze wszystkich uczestników.

Zebranie było na Zoomie i w innym momencie wywołałem małą burzę w dyskusji na czacie. Mianowicie, prelegentka powiedziała, że w Polsce nie ma edukacji seksualnej. Napisałem na czacie, że wprowadza w błąd, bo w wielu szkołach jest taka edukacja. Pojawiły się odpowiedzi, że to nie jest dobra edukacja seksualna, bo sprowadza się tylko do tego, żeby zachęcać ludzi do wstrzemięźliwości seksualnej przed ślubem. Odpisałem, że taka wstrzemięźliwość jest dobra. Potem ktoś napisał, że taka wstrzemięźliwość do ślubu dyskryminuje homoseksualistów, bo oni nie mogą zawrzeć [w Polsce] ślubu i muszą żyć w abstynencji. Więc odparłem, że to nie dyskryminacja, a przykazanie Boże. I na to ktoś mi odpisał, że Adam i Ewa nie mieli ślubu.

Notabene, w kwestii edukacji seksualnej w szkołach ktoś wysłał do mnie prywatną wiadomość na czacie, że bardziej ufa opinii kobiety. To nie jest najgorsza rzecz z dzisiaj, ale po dłuższej chwili do mnie dotarło, że to był seksizm pełną gębą. Wyobraźcie sobie jakie byłoby oburzenie, gdyby odwrócić sytuację i pierwszeństwo przyznać opinii mężczyzny.

Taki klimat na Kirchentagu...
Avatar użytkownika
Grzegorz
 
Posty: 1120
Dołączył(a): Śr wrz 11, 2013 20:48
Lokalizacja: Warszawa
wyznanie: KEA
  

Re: Dyskusja o prawach człowieka w ramach Kirchentagu

Postprzez blaisee » Pt maja 14, 2021 06:50

Grzegorz napisał(a):Zebranie było na Zoomie i w innym momencie wywołałem małą burzę w dyskusji na czacie. Mianowicie, prelegentka powiedziała, że w Polsce nie ma edukacji seksualnej. Napisałem na czacie, że wprowadza w błąd, bo w wielu szkołach jest taka edukacja. Pojawiły się odpowiedzi, że to nie jest dobra edukacja seksualna, bo sprowadza się tylko do tego, żeby zachęcać ludzi do wstrzemięźliwości seksualnej przed ślubem.


Z tego co wiem to we wszystkich szkołach (nie wiem tylko w których klasach) istnieje przedmiot WDŻ. Wiec nie jest prawda ze nie ma zadnej edukacji seksualnej. Ale inna kwestia jaki reprezentuje poziom. Często prowadzony jest przez katechetę więc reprezentuje punkt widzenia Kosciola katolickiego. Albo w innych przypadkach jest "na doczepke" zeby jakis nauczyciel mogl wyrobic godziny. Rzadko ma powazny charakter to akurat prawda
blaisee
 
Posty: 296
Dołączył(a): N lut 01, 2015 19:55
wyznanie: protestanckie
  

Re: Dyskusja o prawach człowieka w ramach Kirchentagu

Postprzez Grzegorz » Pt maja 14, 2021 07:10

Podstawy przedsiębiorczości czy przysposobienie obronne też rzadko kiedy mają poważny charakter.

Gdzieś mi się rzuciła w oczy informacja, że wychowanie do życia w rodzinie jest prowadzone przez katechetę w 24% przypadków. Także określenie "często" jest trochę na wyrost.
Avatar użytkownika
Grzegorz
 
Posty: 1120
Dołączył(a): Śr wrz 11, 2013 20:48
Lokalizacja: Warszawa
wyznanie: KEA
  

Re: Dyskusja o prawach człowieka w ramach Kirchentagu

Postprzez blaisee » Pt maja 14, 2021 11:51

No ja sie ogołnie z toba zgadzam w tym co napisałem w 1 wpisie. W kwestii edukacji tez, tylko mowie ze wyglada jak wyglada. 24% to o 24% za duzo mysle :) Bo potem jest zdziwienie ze nastolatki w ciazy chodza i mysla ze pierwszy raz nie zajda . No skoro w szkole uczy sie ze najlepsza metoda antykoncepcji to kalendarzyk (bo tylko taka zezwala KRK) a od antykoncepcji moze zgnic ręka no to cóż... Ale nie o tym temat, to kwestia na inną dyskusję. Myślę że katecheci powinni sie zajmowac katechzą i tam przedtawiac katolicki punkt widzenia :wink:
blaisee
 
Posty: 296
Dołączył(a): N lut 01, 2015 19:55
wyznanie: protestanckie
  

Re: Dyskusja o prawach człowieka w ramach Kirchentagu

Postprzez Maciejj » Pt maja 14, 2021 21:55

Dzięki za relację. Moim zdaniem Kirchentag, to wydarzenie, w którym w ogóle nie ma sensu brać udziału, ale cieszę się, że dzięki Tobie przynajmniej parę osób mogło tam posłuchać rozsądnych argumentów. Bardzo boli mnie to, że akcja wrocławskiej parafii zyskała międzynarodowy rozgłos. Ta sprawa stwarza dla mnie osobisty dylemat, ale o tym możemy kiedyś porozmawiać prywatnie.

Samo to, że temat aborcji pojawia się na sesji o *prawach człowieka*, jest irytujące, ale mnie nie dziwi - dlatego cieszę się, że w naszym oświadczeniu znalazł się akapit na ten temat. Co do kultury dyskusji, seksizmu itp. - też irytujące, ale niestety typowe dla tych środowisk. Może to zabrzmi trochę patetycznie, ale pasują mi do tej sytuacji słowa z listu do Efezjan 6:10-17. W takim stroju nie musimy się przejmować jakimiś tam zaczepkami :)

Grzegorz napisał(a):Docenić należy, że wytłumaczono precyzyjnie jakie zmiany w ustawie zaszły.

Przy okazji, czy ktoś mógłby wyjaśnić mi, jakie zmiany zaszły, albo podać jakiś dobry link? W mediach panowała taka histeria, że trudno było dojść do tego, o co właściwie chodzi i zwolennicy/przeciwnicy mówili zupełnie o czym innym.

W ogóle to to był jedyny temat tej sesji czy jeden z wielu? Pojawił się też temat praw człowieka?

blaisee napisał(a): a od antykoncepcji moze zgnic ręka no to cóż... Ale nie o tym temat, to kwestia na inną dyskusję. Myślę że katecheci powinni sie zajmowac katechzą i tam przedtawiac katolicki punkt widzenia :wink:

O, to ciekawe. Masz na to jakiś udokumentowany przykład?

Nawet gdyby takie historie się zdarzały, to i tak wolę, żeby tego przedmiotu uczył katecheta na podstawie katolickiego punktu widzenia, niż magister "gender studies" na podstawie np. tych materiałów (przepraszam za linkowanie takich rzeczy, ale trzeba wiedzieć, z czym mamy do czynienia). Neutralna światopoglądowo edukacja seksualna to zupełna fikcja i nigdzie takiej nie ma.

(temat edukacji seksualnej w razie potrzeby można wydzielić)
Maciejj
 
Posty: 61
Dołączył(a): Cz cze 25, 2020 16:58
wyznanie: augsburskie
  

Re: Dyskusja o prawach człowieka w ramach Kirchentagu

Postprzez Grzegorz » So maja 15, 2021 09:14

Maciejj napisał(a):Przy okazji, czy ktoś mógłby wyjaśnić mi, jakie zmiany zaszły, albo podać jakiś dobry link? W mediach panowała taka histeria, że trudno było dojść do tego, o co właściwie chodzi i zwolennicy/przeciwnicy mówili zupełnie o czym innym.


Do niedawna ustawa o ochronie płodu ludzkiego przewidywała trzy przypadki, w których aborcja jest legalna:
Przerwanie ciąży może być dokonane wyłącznie przez lekarza, w przypadku gdy:
1) ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej,
2) badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu,
3) zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego,


Na podstawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego została uchylona przesłanka 2. Wyrok ogłoszono w październiku, ale wpisano do Dziennika Ustaw dopiero w styczniu. Największe emocje budzi kwestia nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu dziecka. W mediach pojawiła się narracja, że kobiety będą zmuszone rodzić martwe płody. Jest to duży skrót myślowy, ale faktycznie będą się rodzić dzieci, które umrą wkrótce po porodzie ze względu na bardzo poważne upośledzenie. W tym konkretnym przypadku jestem zdania, że aborcja powinna pozostać legalna. Na poziomie moralnym pozostaje zabójstwem (i o tym Kościół ma przypominać chrześcijanom), ale alternatywą jest obowiązek szlachetnego poświęcenia, którego państwo nie może wymagać od wszystkich.
Pod tym linkiem możesz znaleźć obecny tekst ustawy: https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/downl ... 0078Lj.pdf

Niestety, duża część opinii publicznej domaga się teraz nieograniczonego dostępu do aborcji, a nasz Kościół przyjął jakąś tragiczną strategię, że będziemy podkreślać znaczenie wolności chrześcijańskiej, a nie będziemy mówić ludziom, że aborcja jest grzechem. Moim zdaniem skutek jest boleśnie przewidywalny - ewangelicy będą coraz częściej przyzwalać na aborcję. Wczoraj zresztą usłyszałem zdanie, że Kościół jest za ochroną życia, ale jest też za wolnością. Czyli za ochroną życia płodu i za wolnością do zabicia płodu? To bez sensu. Ok, ktoś może mi zarzucić, że sam, akapit wyżej, przedstawiłem taką logikę. Ale wskazałem na bardzo konkretny przypadek, a na poziomie moralnym uważam, że to i tak jest grzech. Tymczasem KEA nie mówi konkretnie, jest do bólu ogólnikowe w swoim przekazie i nie słyszałem jeszcze, żeby jakiś duchowny nazwał aborcję grzechem.

Maciejj napisał(a):W ogóle to to był jedyny temat tej sesji czy jeden z wielu? Pojawił się też temat praw człowieka?


W sesji skupiono się na czterech krajach: Indiach, Tanzanii, Sierra Leone i na Polsce. Samo takie zestawienie podprogowo stawia nasz kraj w gorszym świetle. Czy to było celowe - nie wiem, może i nie. W przypadku Indii dyskutowano o systemie kastowym i wykluczeniu społecznym najniższej kasty. Co do państw afrykańskich - przyznam, że nie pamiętam tematyki.

Aha, była jeszcze mowa o kryzysie migracyjnym sprzed kilku lat i o tym jak Europa za mało zrobiła, żeby ratować ludzi na Morzu Śródziemnym. Z tym się zasadniczo zgadzam.
Avatar użytkownika
Grzegorz
 
Posty: 1120
Dołączył(a): Śr wrz 11, 2013 20:48
Lokalizacja: Warszawa
wyznanie: KEA
  

Re: Dyskusja o prawach człowieka w ramach Kirchentagu

Postprzez Maciejj » So maja 15, 2021 12:10

Dzięki za wyjaśnienie, całkowicie zgadzam się z Twoim punktem widzenia na aborcję i te zmiany.

Argument o wolności należy widzieć w kontekście tego, jakim ograniczeniom wolności "liberalni chrześcijanie" nie mają nic przeciwko: np. grożącej karze więzienia za chrześcijańskie nauczanie o małżeństwie (sprawa Päivi Räsänen - niedawno postawiono zarzuty), czy kryminalizowaniu pomocy terapeutycznej dla ludzi zmagających się z niechcianym ukierunkowaniem seksualnym. "Wolność", podobnie jak "miłość", stała się słowem, pod które podstawia się skrajnie różne wartości, dlatego trzeba zawsze zbadać, co dokładnie ktoś ma na myśli. W tym wypadku wydaje mi się raczej pustym górnolotnym hasłem na potrzebę chwili, służącym do zyskania sympatii i poparcia większości. Przy innej okazji zastąpi się ją czymś innym - np. "równością", "tolerancją", czy "szacunkiem", w zestawieniu z którymi wolność już nie będzie taka ważna.

Polecam bardzo dobry artykuł pastora Wicharego (zwierzchnik Kościoła Chrześcijan Baptystów) o róznicy między świeckim a chrześcijańskim rozumieniem słowa "wolność".
Maciejj
 
Posty: 61
Dołączył(a): Cz cze 25, 2020 16:58
wyznanie: augsburskie
  


Powrót do Luteranizm na świecie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

cron