Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

"Amerykańska teologia ewangelikalna lat 80 i 90"

"Amerykańska teologia ewangelikalna lat 80 i 90"

Postprzez R! » N kwi 11, 2010 20:54

Wysłany: Pon Lut 15, 2010 19:15

A odnośnie tej bezmyślnej teologii ewangelikalnej. Można to przybliżyć?
R!
 
Posty: 109
Dołączył(a): Śr mar 24, 2010 23:20
Lokalizacja: Warszawa
  

Re: "Amerykańska teologia ewangelikalna lat 80 i 90"

Postprzez Paweł » N kwi 11, 2010 20:55

Wysłany: Pon Lut 15, 2010 19:25

W skrajnym wydaniu to kaznodzieje telewizyjni.
Paweł
 
Posty: 733
Dołączył(a): N mar 21, 2010 12:13
Lokalizacja: Suwałki
wyznanie: ewangelicko - augsburskie
  

Re: "Amerykańska teologia ewangelikalna lat 80 i 90"

Postprzez R! » N kwi 11, 2010 20:57

Wysłany: Pon Lut 15, 2010 19:53

A właśnie!

Co sądzicie o ruchach pentakostalnych i działaniu w nich Ducha Świętego?Czy uznajecie coś takiego?
R!
 
Posty: 109
Dołączył(a): Śr mar 24, 2010 23:20
Lokalizacja: Warszawa
  

Re: "Amerykańska teologia ewangelikalna lat 80 i 90"

Postprzez Piotr Małysz » N kwi 11, 2010 21:00

Wysłany: Pon Lut 15, 2010 20:07

Mówiąc o ?bezmyślnej teologii ewangelikalnej? importowanej masowo z USA, mam na myśli między innymi:

? emocjonalną manipulację, w której ta ?teologia? się specjalizuje;

? czynienie z decyzji (podejmowanej zwykle pod presją) podstawowego kryterium zbawienia i chrześcijańskości (co nie jest aż tak dalekie od bycia zbawionym przez uczynki; nie mówiąc już o tym, że jeśli do zbawienia wystarczy tylko moje opowiedzenie się za Bogiem i jeśli ja tę zdolność posiadam, to odkupienie na Krzyżu przestaje mieć jakikolwiek sens);

? obsesyjne skupianie się na własnym ja -- celebrowanie wręcz własnego JA -- dla przeżyć którego Bóg jest tylko pretekstem (to widać szczególnie w piosenkach); chorobliwy nacisk na własny perfekcjonizm (zwykle w formie różnych programów w formie iluś tam kroków do jakiegoś tam sukcesu);

? teologia sukcesu, która wiarę pojmuje przede wszystkim w kategoriach ilościowych (Chrześcijanin, jeśli tylko wystarczająco silnie wierzy, jest w stanie wszystko osiągnąć) i dla której zbawienie wiąże się głownie z samonaprawianiem własnego życia tu i teraz, skupianie się na ja;

? legalizm i moralizatorstwo (istotą ewangelii stają się uczynki, których prawdziwym celem i beneficjentem pozostaję ja sam);

? ogłupiające przyśpiewki, pozbawione obiektywnego spojrzenia na zbawienie i powtarzane jak mantra (por. z pieśnią Pawła Speratusa ?Es ist das Heil uns kommen her? [?Bóg dał zbawienie w łaski czas z ogromnej swej miłości?], 1523).

Oczywiście popularność tego typu teologii jest w dużej mierze objawem kryzysu w polskiej (a po części po prostu zachodniej) teologii ewangelickiej oraz kryzysu autorytetu w polskim kościele (który sięga wstecz o wiele dalej niż ostatnie wydarzenia).
Piotr Małysz
 
Posty: 9
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 23:45
wyznanie: luterańskie
dyplomy: 1
  

Re: "Amerykańska teologia ewangelikalna lat 80 i 90"

Postprzez Jakub » N kwi 11, 2010 21:02

Wysłany: Pon Lut 15, 2010 21:45

A czy w Kościele księdza pastora taka teologia ma silne poparcie?

Bo wiem, że wiele kościołów w USA ma charakter ewangeliczno-luterański, a Missouri jako duży kościół pewnie też ma wiele nurtów
Avatar użytkownika
Jakub
Moderator
 
Posty: 454
Dołączył(a): Wt mar 23, 2010 19:16
Lokalizacja: Gródek - LEKAW
wyznanie: Lut. Ew. Kość. AW w Czechach
  

Re: "Amerykańska teologia ewangelikalna lat 80 i 90"

Postprzez Piotr Małysz » N kwi 11, 2010 21:04

Wysłany: Pon Lut 15, 2010 21:49

Missouri to bardzo złożony twór, również obciążony własną dawną i nie tak dawną przeszłością. Nurty ewangeliczne przenikają od czasu do czasu (szczególnie w kwestiach politycznych). Parafie z którymi ja mam do czynienia są bardzo luterańskie (niemieckie lub fińskie z pochodzenia), co widać szczególnie w teologii i częstej celebracji Wieczerzy Pańskiej.
Piotr Małysz
 
Posty: 9
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 23:45
wyznanie: luterańskie
dyplomy: 1
  

Re: "Amerykańska teologia ewangelikalna lat 80 i 90"

Postprzez Jakub » N kwi 11, 2010 21:06

Wysłany: Pon Lut 15, 2010 22:00 :

A jak w tych zborach nieewangelikalnych wygląda np zapatrywanie na kwestię szeroko rozumianego episkopatu?

Istnieje jakaś silna grupa w LCMS dążąca do wprowadzenia urzędu biskupa? Patrząc na kontakty jakie ma LCMS byłaby nawet możliwość konsekracji przez 3 biskupów z niepodważalną sukcesją apostolską - Obare, Vanags, Sabutis...
Avatar użytkownika
Jakub
Moderator
 
Posty: 454
Dołączył(a): Wt mar 23, 2010 19:16
Lokalizacja: Gródek - LEKAW
wyznanie: Lut. Ew. Kość. AW w Czechach
  

Re: "Amerykańska teologia ewangelikalna lat 80 i 90"

Postprzez Piotr Małysz » N kwi 11, 2010 21:08

Wysłany: Pon Lut 15, 2010 22:19

Nie jest to w tym momencie temat ani też nie ma takiej woli. Wiąże się to po części z tym, że luteranizm tradycyjnie -- ze względu na ewangelię -- (1) nie określa ustroju i struktury poszczególnych kościołów oraz (2) przyjmuje, że jest jeden tylko ustanowiony przez Chrystusa urząd duszpasterski, tj. ?służba nauczania Ewangelii i udzielania sakramentów? (CA V). Cokolwiek ponad to widzane jest jako mniej lub bardziej pożyteczna ludzka struktura i nomenklatura. (3) Narzucenie takiej struktury w określonej formie widzi się jako nadanie ewangelii pewnej legalistycznej formuły, gdzie Słowo i Sakrament uzależnione są od czegoś więcej niż ich ?sprawowanie zgodnie z ustanowieniem Bożym.? (Zauważ proszę, że decydowany sprzeciw wobec Prozumienia z Porvoo nie wyszedł głównie z Synodu Missouri, ale od wielu teologów i pastorów w Evangelical Lutheran Church in America.)

Na marginesie dodam, że słowo ?biskup? jest używane kolokwialnie (w niektórych kręgach LCMS) na określnie proboszcza (głownego pastora w parafii) lub superintendenta (prezydenta dystryktu) ? ale jest to użycie niepozbawione ironii.
Piotr Małysz
 
Posty: 9
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 23:45
wyznanie: luterańskie
dyplomy: 1
  

Re: "Amerykańska teologia ewangelikalna lat 80 i 90"

Postprzez wątki przeniesione » N kwi 11, 2010 21:10

Janek z Krakowa napisał: Wysłany: Wto Lut 16, 2010 18:13

A tak konkretniej: co myśliscie o polskich:

1) baptystach
2) wolnych chrześcijanach
wątki przeniesione
 
Posty: 66
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:20
  

Re: "Amerykańska teologia ewangelikalna lat 80 i 90"

Postprzez R! » N kwi 11, 2010 21:12

Wysłany: Wto Lut 16, 2010 19:49

Mnie interesuje wasz stosunek do ruchów pentakostalnych, i między innymi do darów Ducha Świętego, czyli tzw. "glosolali", prorokowania itp.
Znajomy katolik, mówił, ze był u siebie w mieście na modlitwach zielonoświątkowców, i tam przemówił przez niego Duch Święty itp.
R!
 
Posty: 109
Dołączył(a): Śr mar 24, 2010 23:20
Lokalizacja: Warszawa
  

Następna strona

Powrót do Rozmowy o wszystkim

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości

cron