przez Jakub » Cz maja 06, 2021 17:04
Zdecydowanie bardziej reformowany. Luterańskość została w nim bardzo zmarginalizowana. Wpływ na to miało chociażby posyłanie luterańskich księży do reformowanych zborów i na odwrót.
Kiedy luterański ksiądz przyszedł do reformowanego zboru powiedział: "może by tak postawić krzyż na Stole Pańskim" - na co usłyszał - w tym zborze to rada parafialna podejmuje decyzje i my się na to nie godzimy.
A kiedy reformowany ksiądz przyszedł do luterańskiego zboru i powiedział - ołtarz należy rozwalić siekierą i spalić - to posłuszny luterski lud posłusznie przyjął nowy kierunek owego dobrodzieja.
Kościół Czeskobraterski posiada jeden zbór wyznania augsburskiego - w Czeskim Cieszynie (jest to też jedyny zbór czesko/polskojęzyczny). Zbór ten jest mieszanką postaustriackiego cieszyńskiego luteranizmu z elementami pietyzmu. Czyli ma bardzo archaiczną i okrojoną liturgię, ale dość rozbudowaną pracę z młodzieżą i generalnie ma takiego pietystycznego ducha.
Poza tym istnieje parę (może z 5?) zborów o luterańskiej tradycji liturgicznej - w jednym z nich pastorką jest pierwsza ordynowana w Polsce kalwinistka - Wiera Jelinek. Zbory te nie są już teologicznie luterańskie, ale zachowały mniej lub bardziej luterańską architekturę kościelną i zakonserwowały liturgię sprzed 100 lat - czyli bardzo ubogą. Śpiewa się więc Introit (ale sezonowy, a nie co niedzielę to inny - jak w KEA - podobnie mają Słowacy), wstępna i końcową antyfonę, wstępną i końcową kolektę, liturgię Wieczerzy Pańskiej - składającą się z Ojcze Nasza i Słów Ustanowienia, oraz błogosławieństwo końcowe.
Są zbory w ramach CzCE, które mają liturgię inspirowaną powojennym ruchem ekumenicznym - tym samym samym podobną do KEA, choć nie śpiewaną. Dotyczy to szczególnie zborów powstałych po unii kościelnej, czyli bez wyraźnej luterańskiej / kalwińskiej historii.
W nowo-planowanej Agendzie w ogóle nie ma miejsca na tradycyjną liturgię luterańską - poza ubogimi kalwinistycznymi formami jest jeszcze ta tzw. ekumeniczna. Natomiast nie wiem, czy zbory post-luterańskie będą nią zainteresowane. Obawiam się, że skończą z liturgią stricte kalwińską