Objawienia i przebudzenia czy Zwiedzenia demoniczne?

[blaisee]

No wlasnie, co sadzicie o Katolickich objawieniach np. Medzugorie, Fatima itp. Czy to zwiedzenia demoniczne?

I co z przebudzeniami zielonoświątkowymi jak np. przebudzenie na Azusa Street w 1906 - Działanie Ducha Świętego, Czy zwiedzenie?

[Elżbieta]

Ja dosyć sceptycznie podchodzę do wszelkich objawień, bo pomyślcie sobie, czy tak pobożna i skromna niewiasta jak Maria, domagałaby się od ludzi czci równej Bogu? Czy to jest chociaż prawdopodobne?

[Kubala95]

Zielonoświątkowcy to w ogóle ciekawa grupa, chociażby błyskawiczne kursy języków obcych, których niestety nikt nie zna. To, że nagle biali postanowili modlić się wspólnie z czarnymi, to akurat mógł być efekt zwykłych przemian społecznych, a nie duchowych - szczególnie, że uczestniczy tych wydarzeń byli zapewne grupą, która pragnęła triumfu miłości i pokoju, więc konsekwentnie miłowali i pragnęli zgody również z Murzynami.
Brak skromności Matki Boskiej w Fatimie to mały problem i dałoby się go jakoś wyjaśnić (np. Bóg tę skromność i znoszenie cierpienia dla Jezusa na Ziemi wynagrodził Marii chwałą w Niebie). Mnie niepokoją tutaj inne rzeczy, największy dylemat budzi przepowiednia II WŚ, która miałaby być karą za grzechy - to jakby przeczy Bożej Sprawiedliwości, bo przecież w czasie tej okrutnej wojny, zostało zamęczonych i zamordowanych mnóstwo mocno wierzących katolików. Kiedyś przy innej okazji podawałem fragment o Sodomie i Gomorze, gdzie Pan zapewnia Abrahama o tym, że ocali sprawiedliwych, choćby ich było tylko 10. Nie zauważyłem też, aby te 6 lat jakoś poprawiło ludzkość, a powiedziałbym, że jeszcze bardziej pogorszyło sytuację - w tej chwili wyznawców Chrystusa jest nieporównywalnie mniej niż przed wojną i w ogóle jesteśmy o wiele bardziej zepsuci. Przekaz wydaje się też mało precyzyjny, sprowadza się do tego, że "ludzie bardzo grzeszą i Bóg się rozgniewał", ale właściwie nie wiadomo dokładnie, jakie konkretne uczynki obrażają Go i jak powinniśmy się poprawić, mowa jest tylko o obrzędach liturgicznych i modlitwach, których oczekuje.

[Grzegorz]

Co do Fatimy to raczej mamy do czynienia ze zwiedzeniem (raczej, bo możliwe też, że w grę wchodził czynnik ludzki i zwykłe omamy). Dowodem są wątki zawierające fałszywe nauki, np.:

- „Czy ja także pójdę do nieba?"
- „Tak!"
- „A Hiacynta?"
- „Też!"
- „A Franciszek?"
- „Także, ale musi jeszcze odmówić wiele różańców".

Zasłużenie na zbawienie.


- „ Czy chcecie ofiarować się Bogu, aby znosić wszystkie cierpienia, które On wam ześle jako zadośćuczynienie za grzechy, którymi jest obrażany i jako prośba o nawrócenie grzeszników?"

Umniejszanie Ofiary Chrystusa.

[blaisee]

Tak napisalem Fatima ale to tylko przyklad a co np. Z objawieniem Faustyny?

[Grzegorz]

Co do objawień siostry Faustyny to z jednej strony jest tam poparcie dla fałszywych doktryn, np. o odpustach, ale z drugiej - fragmenty mówiące o Bożym Miłosierdziu, które są często bardzo piękne i zgodne z Ewangelią, jak ten fragment cytatu nr 1146:

Rozkosz Mi sprawiają dusze, które się odwołują do Mojego miłosierdzia. Takim duszom udzielam łask ponad ich życzenia. Nie mogę karać, choćby ktoś był największym grzesznikiem, jeżeli on się odwołuje do Mej litości, ale usprawiedliwiam go w niezgłębionym i niezbadanym miłosierdziu swoim.

Nie chce mi się wierzyć, żeby diabeł podsuwał takie rzeczy.

[blaisee]

http://chnnews.pl/index.php/pl/zdrowie/item/2545-swiadectwo-cudu-polka-nie-miala-zeba-a-po-modlitwie-sie-pojawil-wideo.html
A co powiecie na to? Co prawda strona ta slynie z podobnych wiesci bo prowadzona jest chyba przez neo-charyzmatykow (co sugeruje reklama kosciola chwaly) ale wlos sie na glowie jezy bo takie akcje staja sie norma w kosicolach zielonoswiatkowych, nie tylko w tych 3-falowych ale tez w KZ-cie

[Grzegorz]

Nu ja się przyznam, że raz specjalnie poszedłem na katolicką mszę o uzdrowienie prowadzoną przez ludzi z Odnowy w Duchu Świętym, żeby zostać świadkiem czegoś podobnego Ale niczego takiego nie było. Mam znajomą w KZ-cie, muszę do niej zagadać czy widziała kiedyś takie uzdrowienie.

[blaisee]

W KZ zbory sa rozmaite bardzo rozne. Ja sam bylem w KZ i ten zbor w ktorym bylem przyklaskiwal takim historia Chociaz tam nie bylo takich historii ale byly bardo przyjmowane. W koncu opuscilem KZ i cale to charyzmatyczne bagienko w poplochu.

[Witold]

Co do objawień siostry Faustyny to z jednej strony jest tam poparcie dla fałszywych doktryn, np. o odpustach, ale z drugiej - fragmenty mówiące o Bożym Miłosierdziu, które są często bardzo piękne i zgodne z Ewangelią, jak ten fragment cytatu nr 1146:

Rozkosz Mi sprawiają dusze, które się odwołują do Mojego miłosierdzia. Takim duszom udzielam łask ponad ich życzenia. Nie mogę karać, choćby ktoś był największym grzesznikiem, jeżeli on się odwołuje do Mej litości, ale usprawiedliwiam go w niezgłębionym i niezbadanym miłosierdziu swoim.

Nie chce mi się wierzyć, żeby diabeł podsuwał takie rzeczy.

Więc od kogo pochodzą?
O to właśnie chodzi w takich mamieniach że jest powiedzianych dużo pięknych słówek żeby zwieść ludzi. Jakżeby mógł ktoś być zwiedziony gdyby taki demon na wstępie powiedział: "jam jest lucyfer, przyszedłem żeby cię zgubić"?

A jeśli chodzi o Faustynę, jeśli jej objawienia byłyby prawdziwe, dlaczego nie wejdą do kanonu Pisma? Przecież więcej Faustyna usłyszała niż św. Paweł?

Jeśli chodzi o objawienia maryjne to jest to już zupełny cyrk! Pokorna służebnica stwierdziła że za długo już była w cieniu i postanowiła wejść na pierwszy plan... dając alternatywne rozwiązanie wobec wielkiego ucisku zapowiedzianego przez Pana. Jak się wszyscy wezmą za klepanie koronek do jej niepokalanego serca, wszystko będzie ok!
To jest i zabawne i przerażające jednocześnie.