przez Herbert » N wrz 27, 2015 20:57
Do Aleksandra:
Aha, to zrobily wladze miejskie. Rozumiem. Jednak katechisci bardzo teraz pilnuja i wcale nie lubia "charyzmatycznych" zachowan. Liczy sie przede wszystkim posluszenstwo wobec katechistow, czy "bardziej zaawansowanym". "Prawsziwym" chrzescijaninem bedziesz dopiero na koncu "drogi" (ktora trwa czasem 25 lat). Owszem, pewne podobienstwa "masonskie" istnieja, ale chyba tylko formalne: hierarchiczne "etapy", zamkniecie grup, wyselekcjonowanie pewnej elity (system piramidy) - przy duzym procencie "odpadow": ludzi, ktorzy potem nie za bardzo wiedza co ze soba robic. Trzeba sie modlic za nich, zeby Bog dokonczyl dzielo przebudzenia, ktorego poczatki niewatpliwie doswiadczyli.