Frekwencja na forum

[Robbert]

Cześć,

jestem tu od niedawna, ale sporo się już naczytałem i miałem niejako okazję poznać forum i jego użytkowników. I zauważyłem, że obecnie forum Konfesyjni nie jest już odwiedzane przez tyle osób, co w minionych latach i toczą się raczej spokojnie dyskusje w dużo mniejszym gronie?

Co się takiego zmieniło, że brak już wielu osób, które do tej pory aktywnie uczestniczyły w budowaniu tej społeczności? Odeszły w inne miejsce w Internecie? Obowiązki? Czy forum nadal spełnia swoją funkcję, do której pełnienia zostało założone?

Dodam, że forum jest dla mnie olbrzymim źródłem wiedzy i jego czytanie sprawia mi dużą przyjemność.

Pozdrawiam Forumowiczów!

[Aleksander]

Bardzo dobre pytanie! Nie czuję się prawnym odpowiedzieć gdzie są wszyscy ludzie, chyba każdy powinien mówić za siebie, ale... Być może niektórzy rozminęli się z oczekiwaniami. Forum nie jest organizacją, lecz zwykłym narzędziem do zorganizowania się. Łatwo jest napisać trudniej jest mazolnie tworzyć środowisko lub organizację konfesyjnych ewangelików. Osobiście staram się poświęcić czas na tworzenie nowego materiału na stronie portalu. Grzegorz podobnie. Chociaż cały czas jesteśmy obecni na forum. Od czasu do czasu pojawia się cenny komentarz Jonah. Poświęciłem i wciąż poświęcam sporo czasu na zainteresowanie ludzi na Zachodzie ruchem konfesyjny.pl Tego nie zobaczysz na forum
Być może nowoczesna forma FB, niektórym bardziej się podoba. Mi klasyczna forma forum służy lepiej. Można przemyśleć i wrócić do wątku.
Dla mnie nie jest aż tak ważne czy będzie dużo ludzi, raczej czy buduję gruntownie, z nadzieją że inni się dołączą.

[Aleksander]

Może jeszcze ważna sprawa. Życie się toczy, ludzie mają swoje życiowe wyzwania i zmagania, a jednak wciąż są tacy, którzy tutaj zaglądają i starają się służyć innym świadectwem wiary i zachętą. Bóg wynagrodzi!

[blaisee]

Ja wchodze jak sobie przypomne Czasem codziennei a czasem mam inne zajecia i zapominam na pare tygodni.
Ale z tego co wiadomo na wiekszosci forow sa takie okresy wiekszego ruchu i okresy zastoju

[Elżbieta]

Mnie również nie było od bardzo dawna. Tak mi się życie układa. Ciągle jednak mam nadzieję, że będę miała możliwość ja niegdyś i będę tu każdego dnia. Jak na razie czasu mam raczej niewiele.

Wszystkich serdecnie przy okazji pozdrawiam