ja wiem ze alba i stula jest historycznie uzasadniona ale w kraju gdzie nikt nie pamieta ksiedza w takim stroju bedzie to nowinka i udziwnianie. Luteranie w Polsce wlasnie w tym stroju odnajduja swoja tozsamosc to po co im to zabierac?
Osobiście uważam, że upodobnienie liturgii do kalwińskiej powoduje zatracenie naszej tożsamości. Jestem jak najbardziej za powrotem do korzeni i przywróceniem historycznych strojów liturgicznych. Z drugiej strony zdaję sobie jednak sprawę, iż toga z befkami bardzo mocno zakorzeniła się w obecnej tradycji i nie można nic tutaj robić na siłę.
Po pierwsze - należy pokonać stereotypy, które za symbol luteranizmu uważają właśnie togę, natomiast albę i stułę kojarzą z rzymsko-katolicyzmem.