Jonah napisał(a):Za powołaniem takiego stowarzyszenia przemiawia to, iż zorganizowani są lepiej widzialni. Byłby to sygnał też dla synodałów Kościoła, że z konserwatystami trzeba się liczyć.
Zgadzam się. Moglibyśmy wreszcie działać na zewnątrz, a nie tylko i wyłącznie prowadzić długie (acz interesujące) dyskusje w ramach naszego forum. Bo inaczej liberałowie nas zakrzyczą, a my dalej będziemy rozmawiać. (Co nie znaczy, że dyskusje są potrzebne)
Jestem za.
Tylko musielibyśmy się jasno określić i uściślić kilka podstawowych zasad, które by nam przyświecały, wraz z oficjalnymi i uzasadnionymi w Piśmie Świętym i Księgach Wyznaniowych stanowiskami, na które moglibyśmy się ustawicznie powoływać.
Koniecznie należałoby także namówić na aktywny udział w Stowarzyszeniu jakiś księży, by podnieść naszą rangę.