Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

Muzyka a satanistyczny kult.

Re: Muzyka a satanistyczny kult.

Postprzez Jonah » Pn wrz 29, 2014 14:41

Jak wyznaje autor, S. Harris, tekst „The Number of the Beast” miał powstać z inspiracji filmem “Damien: Omen II”. Można i ten film interpretować jako ekspresję ludzkich lęków, pamiętając o konwencji horroru, ale można też tutaj widzieć apologię zła. Moc owego zła przedstawiona jest jako przemożna, nic jej nie jest w stanie pokonać, żadna wiara, żaden egzorcyzm, a każdy, to stanie mu na drodze musi zginąć. Taka „katecheza” może wielu nastawionych na powodzenie w świecie prowadzić do przekonania, że lepiej służyć diabłu, niż Bogu, skoro wydaje się on mocniejszy. Zwłaszcza że głoszą ją ludzie, którzy osiągają znaczące sukcesy medialno-komercyjne, tworząc coś, co moim, i nie tylko, zdaniem jest miernej wartości. Jest to jedno ze źródeł fascynacji satanizmem.

Kiedy ukazał się album „The Number of the Beast” (1982), niektórzy amerykańscy chrześcijanie publicznie spalili wiele jego kopii. Uznany bowiem został za satanistyczny. Nie wszyscy, nawet chrześcijanie, się jednak z tym zgadzali.
Członkowie zespołu nie ujawniają wprost swoich poglądów na religię. Wokalista, B. Dickinson, wyznał, że używają w swoich tekstach religijnej symboliki jako środka wyrazu, trochę na zasadzie wykorzystywania materiału mitologicznego (pewnie również chrześcijańskie Objawienie to dla nich tylko ‘mitologia’). Miał przyznać wszakże też, że inspiruje ich okultyzm, konkretnie tarot oraz idee A. Crowleya. I tutaj już jesteśmy w domu. Bo „Mistrza Bestię” można już satanistą nazwać, był przy tym zażartym wrogiem chrześcijaństwa. Jego zaś wpływ na wielu rockmanów trudno przecenić. Być może stąd ten pseudoegipski anturaż ostatnio na koncertach Iron Maiden i eksponowanie „oka Horusa”, które, zinterpretowane jako „oko Lucyfera”, stało się jednym z satanistycznych symboli. W takiej formie, jaka występuje na centralce bębnów Iron Maiden, można je zobaczyć na okładce czasopisma „The Equinox” wydawanego przez „Argentium Astrum”, zakon założony przez A. Crowleya, albo na jego „magicznej” czapce.

Niemniej i w Iron Maiden mamy jednego chrześcijanina. Ponoć przeszło dziesięć lat temu, dzięki świadectwu i modlitwie swojej żony, nawrócił się perkusista Nicko McBrain. Jak on to godzi z satanistycznym (a przynajmniej pogańskim) symbolem na swojej centralce, hm... jedynie „bogowie”, jak się sami nazywają, heavy metalu raczą wiedzieć.
Jonah
 
Posty: 746
Dołączył(a): So mar 03, 2012 01:09
wyznanie: chrześcijanin (KE-A)
dyplomy: 1
  

Re: Muzyka a satanistyczny kult.

Postprzez Tomasz » Pn wrz 29, 2014 19:45

Tak, to fakt, Biblia nic nie pisze o zakazie palenia tytoniu. Podobnie nie pisze o haszyszu ani o heroinie. Nie pisze też o operacjach zmiany płci, tatuażach i wielu innych zjawiskach które nie były obecne na Bliskim Wschodzie dwa i więcej tysięcy lat temu.


Zgadza się. Biblia nie piszę o wielu zjawiskach, których wówczas nie było. W stosunku do tych nowych pozostaje zatem ich ocena, czy wyczerpują znamiona grzechu.

Widzisz, dla większości osób takie teksty, okładki, oprawy koncertów nie kojarzą się dobrze. Skoro Ty w tych tekstach i obrazach serwowanych przez zespoły metalowe nie widzisz nic złego i Cię to nie gorszy, twoja sprawa ale proszę, nie uprawiaj tutaj wybielania tej muzyki, bo niestety jest ona pełna obrzydliwości i zespołów otwarcie bluźniących Bogu.


Nie chcę tutaj nikogo wybielać. Z przykrością stwierdzam, że w muzyce metalowej są obecne treści o jakich mówisz. To fakt. Cały czas jednak podkreślam, że nie można wrzucać wszystkich "metalowców' do jednego wora. Jestem fanem muzyki heavy metal, ale jako Chrześcijan nie popieram i stanowczo odcinam się od tych wykonawców, którzy prezentują treści satanistyczne. Takiej muzyki nie słucham.
Pisałeś wcześniej, że tych "dobrych" wykonawców znajdzie się może jeden na tysiąc. Nie zgadzam się z tym, i sam jestem ciekawy jakby wyglądała taka analiza. Pewne osoby, zwykle z kręgów rzymsko-katolickich robiły już takie listy "wykonawców satanistycznych", które nawet miały trafiać do kurii, ale rzetelność ich była taka, że jak zobaczyłem taką listę to o mało nie umarłem ze śmiechu :). Interesowałaby mnie zatem rzetelna lista przygotowana przez obiektywnych fachowców, a nie dyletantów, którzy wiedzę na ten temat mają taką jak krowa o chińskim alfabecie.

Moim zdaniem, scena heavy metalowa wygląda mniej więcej tak (od "najlepszych" do "najgorszych" :

- zespoły prezentujące nurt tzw. chrześcijańskiego metalu. W teksach prezentowane są wartości chrześcijańskie, a wykonawcy otwarcie przyznają się do swojej wiary. Grupa niestety jest nieliczna - około 5 %
- zespoły "neutralne". W tekstach nie ma żadnych odniesień do satanizmu. Grupa dosyć liczna. Myślę, że jakieś 30 %.
- wykonawcy, którzy nie przyznają się do satanizmu, ale w ich utworach pojawiają się pewne mroczne elementy, które mogą budzić kontrowersje. Również liczna grupa - może także około 30 %
- wykonawcy prezentujący tzw. "miękki satanizm". Elementy satanistyczne pojawiają się w ich twórczości, ale ich forma raczej nie jest obraźliwa i wulgarna. Myślę, że może to być ok. 20 %
- wykonawcy prezentujący tzw. "black metal" - jawnie antychrześcijańskie i wulgarne treści - ok. 15 %

Kiedy ukazał się album „The Number of the Beast” (1982), niektórzy amerykańscy chrześcijanie publicznie spalili wiele jego kopii. Uznany bowiem został za satanistyczny. Nie wszyscy, nawet chrześcijanie, się jednak z tym zgadzali.


Bardzo dużo zależy tutaj od podejścia i indywidualnej interpretacji.
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Muzyka a satanistyczny kult.

Postprzez Jacek » Pn wrz 29, 2014 21:25

A moze zamiast wałkowac w kołko problemy muzyki, czyli z cyklu ; Czy taniec fokstrot i tango poczodza od szatana, tak laskawie zajeli sie powazniejszymi sprawami Luteranzimu i Protestantyzmu ??
Jacek
 
Posty: 3013
Dołączył(a): So sie 11, 2012 21:32
wyznanie: Lutherska Missionsprovinsen i
dyplomy: 1
  

Re: Muzyka a satanistyczny kult.

Postprzez pająk » Wt wrz 30, 2014 09:35

mam pytania
- co symbolizuje odwrócony krzyż?
- co symbolizuje obroża z kolcami?
pająk
 
Posty: 47
Dołączył(a): Pt sie 29, 2014 17:58
wyznanie: heretyk
  

Re: Muzyka a satanistyczny kult.

Postprzez Witold » Wt wrz 30, 2014 09:42

Jacek napisał(a):A moze zamiast wałkowac w kołko problemy muzyki, czyli z cyklu ; Czy taniec fokstrot i tango poczodza od szatana, tak laskawie zajeli sie powazniejszymi sprawami Luteranzimu i Protestantyzmu ??


No tak, nie zajmujmy się teraźniejszością, powspominajmy Gustava Adolfa :)

Jacku, przeszłość jest ważna ale jeszcze bardziej teraźniejszość i przyszłość.

@ Tomasz

Widzisz Tomaszu, dlatego ja nie jestem zwolennikiem metalu łatwo jest się tam natknąć na satanizm lub treści kontrowersyjne trudno jest z kolei o przekaz pozytywny.
To tak jak z narkotykami. Są osoby które palą marihuanę i na tym poprzestają i twierdzą że palenie nie ma wpływu na ich życie. Są inni dla których marihuana to pierwszy krok do czegoś mocniejszego. Podobnie z liberalizacją społeczeństwa. Jeszcze dwa-trzy lata temu przywódcy lgbt mówili że chcą tylko związków partnerskich, teraz Tiger Michalczewski walczy o ich prawa m.in. do adopcji a mgr. Hartmann mówi o redefiniowaniu kazirodztwa. Sorry jeśli daleko odpłynąłem w porównaniach ale puenta miała być taka że lepiej jest trzymać się z dala od kontrowersyjnych tematów, dlatego też moja córka prędzej zostanie ubezwłasnowolniona i trafi do zakonu niż zacznie słuchać takiej muzyki :mrgreen:
Witold
 
Posty: 654
Dołączył(a): Cz lis 29, 2012 23:17
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
dyplomy: 1
  

Re: Muzyka a satanistyczny kult.

Postprzez Jacek » Wt wrz 30, 2014 17:13

Alez pewnie niewazna przeszlosc protestancka, albowiem Protestanztyzm narodzil sie z Heavy -Metal Punck- Rocka, i ma cholerny wplyw na rozwoj KEA i jego tozsamosc w POlsce. Tak oto wyglada obecne podejscie w Polsce do naszej tozsamosci. Ot do czego sa zdolni polscy protestanci. Strona schodzi na psy !!!!!.
Jacek
 
Posty: 3013
Dołączył(a): So sie 11, 2012 21:32
wyznanie: Lutherska Missionsprovinsen i
dyplomy: 1
  

Re: Muzyka a satanistyczny kult.

Postprzez Witold » Wt wrz 30, 2014 18:59

Jacku, mnie bardziej interesuje jak wygląda obecnie luteranizm, chociaż nie powiem, bardzo lubię architekturę sakralną i zwiedzam wiele parafii. Porządkuję też jeden zapuszczony i opuszczony cmentarz ewangelicki. Każdy ma innego konika. Ty się interesujesz liturgią, szatami księży, historią Luteranizmu w Szwecji. W bogatych dziejach i spuściźnie protestantyzmu znajdzie się wiele interesujących rzeczy ale nie wszystko musi interesować wszystkich.
Witold
 
Posty: 654
Dołączył(a): Cz lis 29, 2012 23:17
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
dyplomy: 1
  

Re: Muzyka a satanistyczny kult.

Postprzez pająk » Wt wrz 30, 2014 19:25

Jacek napisał(a):Alez pewnie niewazna przeszlosc protestancka, albowiem Protestanztyzm narodzil sie z Heavy -Metal Punck- Rocka, i ma cholerny wplyw na rozwoj KEA i jego tozsamosc w POlsce. Tak oto wyglada obecne podejscie w Polsce do naszej tozsamosci. Ot do czego sa zdolni polscy protestanci. Strona schodzi na psy !!!!!.

zamiast zrzędzić
wywołaj ciekawy temat
pająk
 
Posty: 47
Dołączył(a): Pt sie 29, 2014 17:58
wyznanie: heretyk
  

Re: Muzyka a satanistyczny kult.

Postprzez Tomasz » Wt wrz 30, 2014 22:12

- co symbolizuje odwrócony krzyż?


To znak wybitnie antychrześcijański, odnoszący się wprost do satanizmu.

- co symbolizuje obroża z kolcami?


Raczej nic. Taka sobie "metalowa moda.

Widzisz Tomaszu, dlatego ja nie jestem zwolennikiem metalu łatwo jest się tam natknąć na satanizm lub treści kontrowersyjne trudno jest z kolei o przekaz pozytywny.


Złe i nieodpowiednie treści obecne są wszędzie, w różnych dziedzinach życia - nie tylko w muzyce heavy metal. Ponadto znów nie zgodzę się z twierdzeniem o przewadze przekazu negatywnego. Jak nadmieniłem w poprzednim poście - treści satanistyczne może prezentować ok. 35 % wykonawców - czyli mniejszość. Problem polega na tym, że ta mniejszość jest bardziej widoczna medialnie i może stąd taki wizerunek tej muzyki.

Sorry jeśli daleko odpłynąłem w porównaniach ale puenta miała być taka że lepiej jest trzymać się z dala od kontrowersyjnych tematów, dlatego też moja córka prędzej zostanie ubezwłasnowolniona i trafi do zakonu niż zacznie słuchać takiej muzyki


Faktycznie, chyba za bardzo odpłynąłeś :) Idąc tym tropem musiałbyś od razu ubezwłasnowolnić córkę i nie wypuszczać jej na ulicę, a także zabronić oglądania tv, słuchania radia itp. Przecież tam wszędzie można trafić na nieodpowiednie treści :mrgreen:
Jeszcze raz podkreślam - muzyka heavy metalowa dzieli się na wiele różnych gatunków. Spośród nich każdy chrześcijanin może znaleźć taki, który będzie pozbawiony niewłaściwych treści i nie będzie naruszał uczuć religijnych.

Alez pewnie niewazna przeszlosc protestancka, albowiem Protestanztyzm narodzil sie z Heavy -Metal Punck- Rocka, i ma cholerny wplyw na rozwoj KEA i jego tozsamosc w POlsce. Tak oto wyglada obecne podejscie w Polsce do naszej tozsamosci. Ot do czego sa zdolni polscy protestanci. Strona schodzi na psy !!!!!.


Na forum poruszamy różne tematy - zarówno też "poważniejsze" jak trochę "luźniejsze" (chociaż, akurat ten temat wbrew pozorom nie jest "luźny"). Natomiast czy ma to wpływ na rozwój KEA ? Uważam, że ma. Jeżeli więcej ludzi pociągną ideologie satanistyczne, odejdą od Kościoła.
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Muzyka a satanistyczny kult.

Postprzez Trubel » Cz lis 12, 2015 22:10

Uwielbiam ciężkie brzmienia :) wielu muzyków i zespołów oskarżanych bylo o propagowanie satanizmu. Ja jednak mimo ze zespól Kat w swoich tekstach porusza kwestie religijne uwielbiam ten zespól i nic na to nie poradzę :P rock/metal to muzyka ktora mnie uspokaja wbrew pozorom :D
Trubel
 
Posty: 56
Dołączył(a): N lis 01, 2015 12:08
Lokalizacja: Warszawa
wyznanie: chrześcijańskie
  

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o wszystkim

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości