Wszystko jest sprawą ćwiczenia. Jeżeli byś ćwiczył z kimś kto umie śpiewać, to z pewnością po pewnym czasie śpiewałbyś bez zarzutu. Przed wojną w Wilnie był pewien ksiądz, który brał wszystkich do chóru mówiąc, że nie ma złych głosów, tylko są ludzie nie umiejący śpiewać. Z tą opinią się całkowicie zgodzę, bo kiedyś również śpiewałam tak pięknie, że trawa więdła, jednak teraz nie jest już tak tragicznie

Może masz po prostu nieustawiony głos .