Jonah napisał(a):Idąc tym "plemiennym" tropem, Niemcy powinni wyznawać kult Wotana, a my Swarożyca .
"Germańskość" więc M. Lutra zgodnie głosili naziści i papiści .
Nurtują mnie takie problemy: na ile człowiek może świadomie kierować swoim życiem, a na ile jest częścią większej grupy społecznej, w tym przypadku religijnej luterańskiej? Czy religia jest pojęciem stałym i niezmiennym czy też jest zjawiskiem metafizycznie rozwijającym się? Co to znaczy być ewangelikiem w XXI wieku? Piotrek.